Ktoś mi powie, dlaczego świeca daje iskrę dwa razy, raz na zapłonie i raz na wylocie spalin?
Bardzo często stosowane- dla prostoty konstrukcji układu zapłonowego. Iskra w fazie wylotu to można powiedzieć "produkt uboczny" uproszczenia układu. Iskra pojawia się na dwóch cylindrach równocześnie - w tym prawidłowym i w tym na wylocie.
Dzięki temu musimy ustalić zapłon powiedzmy tylko dwa razy (dla danej pary cylindrów) zamiast cztery razy. Iskra w fazie wylotu nie ma na nic wpływu.
Tak samo np. układ wtryskiwaczy - też może wielu zdziwić, że wszystkie cztery mogą być połączone równolegle jedną parą kabelków. Po prostu równocześnie "sikają" wszystkie ale w danej fazie pracy silnika tylko 1/4 dawki, a dawka (czas otwarcia wtryskiwaczy) przez ECU korygowana jest raz na cztery cykle.
Im coś jest prostsze - tym mniejsza szansa, że się zepsuje... No i księgowi się cieszą - bo mniejszy koszt projektowania, produkcji i serwisowania.
Bo pełny cykl pracy silnika czterosuwowego (ssanie-sprężanie-praca-wydech) to są 2 obroty wału korbowego (tłok idzie w dół-ssanie, tłok idzie do góry-sprężanie, MGP-iskra, tłok idzie w dół-praca, tłok idzie do góry-wydech, MGP-iskra ale wtedy cylinder nie jest napełniony mieszanką i znowy tłok idzie w dół itd).
Hola hola My friend
Jeśli chodzi o wtrysk to troszke poniosła Cie fantazja. Absolutne minimum to dwa wyjścia do sterowania wtryskiwaczami przy silniku 4 cylindrowym (półsekwencja analogicznie jak w przypadku zapłonu) W nowszych silnikach zarówno wtrysk i zapłon sa realizowane w pełni sekwencyjnie (ekopierdolec, greenpeace itd.)