Kuzynka zamówiła do salonu folię tzw lustro weneckie na szyby. Żeby sąsiedzi nie podglądali. Przed montażem mąż zmienił zamówienie na folię przyciemnianą, ale juz nie lustro weneckie.
Jakie było zdziwienie kuzyneczki, jak za płotem stali gówniarze i oglądali ją chodzącą po domu w samej bieliźnie. Ale się mężowi dostało.