Wysłany:
2016-12-23, 20:02
, ID:
4791962
5
Zgłoś
@up No dobra, doczytałem dokładniej. Nie w kłach, tylko doczepione do kłów. Jest różnica.
Ale widziałem jak koty bawią się ofiarą i znowu muszę się doczepić. Zerwanie kręgów nie jest głównym powodem, dla którego koty się ofiarą (Jak już, to przez przypadek). Tak po prawdzie, to koty mają wyjebane, jak ich ofiara umrze (Zerwanie kręgów, uduszenie, zamęczenie czy zmiażdżyć żywcem czaszkę, im jeden chuj). Mogą sprawdzić w ten sposób, czy mysz się boi (Jak się nie boi, to ma toksoplazmozę). Po drugie, męczona mysz wytwarza kwas mlekowy i wtedy ją łatwiej strawić. Po trzecie, koty to koty i lubią się bawić.