Ohoho jak się wygraża. Z pewnością masz szacun na dzielni
No ma sens. Bo widać, że czegoś się w życiu dowiedziałeś. Jeszcze trochę i może porzucisz to pełną błazenad drogę.
Nigdzie nie widzę problemu. Tylko twój pogląd to kwestia czystej wiary, w przeciwieństwie do poglądu teistycznego nie popartej żadnym argumentem.
A skąd wiesz, że uważam się z mądrzejszego niż jestem? Nie znasz mnie. Jako typowy ateusz wydajesz sąd nie mając argumentów na jego poparcie.
Wystarczy mi, że jestem mądrzejszy od Ciebie.
Co,bo powiedziałem,żebyś mi powiedział to w twarz to automatycznie uważasz mnie za przygłupa?
Chłopcze,to,że ludzie mnie szanują to jedynie powód do dumy chociaż w twoich kręgach to może powód wstydu.
Co do nauczacia się czegoś to w przeciwieństwie do ciebie uczę się rzeczy,które są mi do życia potrzebne a nie byle gówna żeby tylko głowę zapchać.
Ja ucząc się nowego pojęcia/słówka nie zmienam swoich poglądów,bo widać,że Ty ucząc się nowych to słówek zmieniasz cały swój światopogląd.
Żaden wyraz,nie jest w stanie zmienić ludzkiej wiary.Jest to kwetia postrzegania świata Panie mądry.
To,że nauczyłeś się nowego pojęcia i starasz się zbawić nim świat nie czyni cię mądrzejszym od nikogo,dla mnie jesteś po prostu książkowo wyuczonym idiotą,który bez tych kilku definicji w życiu niebyłby samodzielnie wykreować swojego światopoglądu.
Chcesz wiedzieć skąd to wiem?Bo mówimy o Ateizmie a Ty prowadzisz wywód filozoficzny na temat wiary.
Na siłę starasz się nam wmówić,że ATEIZM to nie ATEIZM czyli bezbożność tylko jakieś chuj wie co.
Idź być tępym chujem gdzie indziej,nie lubię takich przemądrzałych kutafonów,którzy nawet nie mają jaj.
Aha i sam obrażasz inne religie i wydajesz osądy jak typowy "ateusz"....pierdolony hipokryta tfu
Nie ma też dowodów na nieistnienie różowych jednorożców. Po prostu bardziej prawdopodobne jest to że boga nie ma. Szczególnie że jest ich wielu do wyboru, więc każdy niejako powoduje to iż twój jest mniej prawdopodobny. Wiele argumentów przemawiających za istnieniem boga zostało obalonych. W 100% nie da się nawet udowodnić istnienia tego portalu. Zatem to w co kto wierzy powinno być jego prywatną sprawą, nie obciążając budżetu państwa.
No taka fraza napisana w internecie, a tym bardziej na tym portalu, tak rzeczywiście czyni z Ciebie przygłupa.
To był sarkazm pięknisiu.
pl.wikiquote.org/wiki/Sarkazm
Czyli z tego wynika,że jesteś bezmyślnym robolem, który nie ma swoich zainteresowań, poglądów na świat itd itd. Bo wszystko musi być do życia potrzebne. W sumie nic dziwnego obecni ateiści właśnie w dużej mierze wywodzą się z takiego plebsu.
No to bardzo, źle robisz. Tu nie chodzi o jakieś głupie zrozumienie słówka tylko, pewnego ważnego pojęcia dotyczącego "najważniejszego pytania w historii ludzkości", jak twierdził następny wielki autorytet ateuszy czyli pan Hitchens.
No Ty ten świat postrzegasz jak dziecko z podstawówki. Jesteś strasznie dumny z tego, że tkwisz w swoich poglądach mimo, że nie specjalnie wiesz o co w nich chodzi.
Bo jak można samodzielnie wykreować światopogląd ? Żeby kreować trzeba już coś wiedzieć, czyli znać jakieś definicje. Rożnica między nami polega na tym, że ja poszedłem trochę dalej w kreowaniu światopoglądu. Ty za to zatrzymałeś się na poziomie wiejskiego głupka i wyzywasz mnie od idiotów dlatego, że wiem więcej niż Ty
Masz pretensje do mnie, że prowadzę wywód filozoficzny przy filozoficznym problemie ?
Ależ nie! Ja staram się wam wmówić, że jesteście debilami którzy nie wiedzą czym jest ateizm.Tylko macie jakieś swoje głupkowate urojonie
A skąd wiesz ,że nie mam jaj ?
A jakie religie ja obraziłem ? I jak moje osądy są podobne do sądów ateistów ? Ja swoje poglądy potrafię poprzeć argumentami.
Jesteś taki głupi i zapatrzony w siebie,że aż strach....
nazywasz mnie bezmyślnym robolem,tylko dlatego,że mam w dupie twoje zainteresowania?
Ja pierdolę jesteś zerem społecznym,śmieć którego należałby zgnieść.
Gdyby nie Ci Robole to nie miałbyś nic,Twoi rodzice na pewno są dumni z tego,że pracownikó fizycznych masz za nisz.
Chuj Ci w dupsko nygusie - tym miłym akcentem kończę tą rozmowę,będziesz kiedyś w chełmie lub okolicach to wpadnij przedykutujemy kilka kwesti.