Program edukacji seksualnej dla dzieci w Gdańsku

Projekt jest przygotowany, no dla mnie lekka przesada sam plan ale cały program i broszura zrobiona pod hasłem równości i prokreacji ale tak naprawdę jest całkowicie inaczej.

Nie że istnieje ale że wsadzanie penisa w tyłek drugiego mężczyzny jest normalne, że powinni brac sluby i adoptowac dzieci. No chyba że jestes na tyle naiwny że poprzestana na tym że kogos poinformuja że istnieje homosexualizm.

To czy ja jestem naiwny, czy Ty jesteś paranoikiem, to już kwestia nie do rozstrzygnięcia w tym momencie, bo wszystko to na razie teoretyczne pieprzenie, o niby jakimś tam programie, co niby ma wejść. Ja wiem że w obecnych czasach politpoprawność jest posunięta do granic absurdu, ale tak na prawdę cholera wie o czym my w tym momencie mówimy? Jeśli będą nauczać że homosie też mają prawo do życia, no to faktycznie, przejebane. Ale weźmiesz syna do domu, napierdolisz mu porządnie i powiesz żeby się ich nie słuchał, wszedł na forum i napisał sto razy "pedały do gazu", może wyjdzie na prostą i stanie się szczęśliwym, pogodnym człowiekiem, jak jego stary.
No chyba że uważasz, że będą tam nauczać o pojemności odbytnicy (ile ogórków wejdzie), jak silny akumulator zamontować sobie na jajach żeby dostarczyło to odpowiedniej stymulacji, a wszystko zwieńczone będzie o obowiązkowym egzaminem ze znajomości "120 Dni Sodomy" De Sade (no chuj, jak tu już się nie da inaczej gadać niż skrajnościami...).
Na prawdę, problemy degeneruchów powiązanych z LGBT mnie tyle obchodzą, co zeszłoroczny śnieg, a ich wpierdalanie się w każdą dziedziną życia zwyczajnie wkurwia. Ale nie widzę żadnych przesłanek żeby owy program miał z tym jakiś związek. Z uporem maniaka wszędzie każdy dopatruje się ukrytych chujów, reptilian, lewacko-żydowskich spisków etc. No chuj, może się mylę, więc nie będę się sprzeczał z Tobą, ale te wszystkie "brejkin niusy" o kolejnych zamachach na normalność też trzeba z pewnym przymrużeniem oka traktować.
Mnie tam nic w dzisiejszych zgniłych czasach już nie zdziwi, ale i tak uważam że jest to nic więcej jak medialna papka, do podsycania frustracji w społeczeństwie.

A nie wkurwia was, że z publicznych pieniędzy 2h w tygodniu facet przebrany w kieckę opowiada dzieciom o niepokalanym poczęciu bez in vitro, dziadziu na chmurce co miał plan doskonały ale wolna wola i zajebał się sam, żeby pokazać jak nas w chuj kocha dlatego potopił wszystkich w Wielkim potopie, o kangurach co przeszły z Australii na górę Ararat, żeby wejść na Arkę a po drodze zebrały szczątki swoich ziomków, żeby nie zostawić śladów?
Że dinozaury podrzucił pam buk i inne kreacjonistyczne bezgraniczne pierdolenie od, którego człowiek myślący musi przysiąść i złapać głęboki oddech, żeby krew powróciła mu do mózgu a ciśnienie unormowało się na bezpiecznym poziomie?

Mnie wkurwia do białości wciskanie dzieciom we łby takiej jawnej nieprawdy a nie nauczanie, żeby założyć gumkę na siusiorka, żeby oszczędzić polskiego podatnika od łożenia na kolejnego patusa?

Ale nie widzę żadnych przesłanek żeby owy program miał z tym jakiś związek. Z uporem maniaka wszędzie każdy dopatruje się ukrytych chujów, reptilian, lewacko-żydowskich spisków etc. No chuj, może się mylę.
Mnie tam nic w dzisiejszych zgniłych czasach już nie zdziwi, ale i tak uważam że jest to nic więcej jak medialna papka, do podsycania frustracji w społeczeństwie.

Taką papke serwowano na zachodzie i widac jak jest. Z reszta to nie jest tajemnica, taka strategie przyjeli i nawet się z tym nie kryjas że społeczeństwo trzeba stopniowo przyzwyczajac, znaczy deprawować. Nie żaden spisek tylko strategia, jakby od razu w Polsce powiedzieli ze chca adopcji dzieci to by ich ludzie wynieśli. A tak najpierw tak zwana edukacja, że wsadzanie w dupsko jest normalne, potem zwiazki a na końcu adopcja.

Ten schemat był wielokrotnie powtarzany na zachodzie, mozesz sobie to sprawdzic

To czy ja jestem naiwny, czy Ty jesteś paranoikiem, to już kwestia nie do rozstrzygnięcia w tym momencie, bo wszystko to na razie teoretyczne pieprzenie, o niby jakimś tam programie, co niby ma wejść.

Kiedy w latach 70 ,marksistowscy intelektualiści siłą wymusili wykreślenie homoseksualizmu jako zaburzeń/choroby to też byli i tacy co wieszczyli małżeństwa homo. Wtedy ignoranci tacy jak ty tak samo pierdolili: jesteście paranoikami, to teoretyczne pieprzenie...
Gdy w Niemczech na począku lat 90tych legalizowano związki partnerskie to byli i tacy ktory krzyczeli "dziś związki, jutro małżeństwa, pojutrze adopcje". Wtedy również znaleźli się prześmiewcy którzy pierdolili o paranoi i śmiesznym strachu.

Taką sytuacje mamy również teraz.
I dokładnie taka sama sytuacja będzie za 15 lat kiedy będą wprowadzać przepisy dopuszczające 10 latki do podejmowania "swiadomych" decyzji o współżyciu a na mtv teledyski ze scenami gejowskiego porno będą normalne.
Wtedy też jedna myśląca jednostka powie ze tak niemoże być a 3 jednostki debilne stwierdzą że "pierdolisz paranoiku z ciemnogrodu, idź do księdza klęknij i possaj mu drąga...

Polecam lekture Historia Antykultury Krzysztofa Karonia. Bo to co się dzieje teraz było wymyślone ponad 60 lat temu.

Wtedy ignoranci tacy jak ty tak samo pierdolili: jesteście paranoikami, to teoretyczne pieprzenie...

To świetnie. Jestem ignorantem, bo staram się nakręcić w miarę kulturalną dyskusję, na temat tego czy wspomniane "standardy edukacji" faktycznie dotyczą tego, co sugerujecie? Na dobrą sprawę nie neguję tego, że możecie mieć racje. Że jest to jakieś wprowadzanie "nowego porządku świata" i stopniowe przygotowywanie społeczeństwa na zmiany w stylu "adopcja bachorów przez pedryli". Ba, jak widzę określenie "standardy edukacji seksualnej w Europie" też zapala mi się czerwona lampka. Po prostu chodzi o to, że ktoś wrzucił jakiś nius jako temat, z którego nic takiego jednoznacznie nie wynika. Liczyłem na jakiś korespondencyjny sparing, żonglerkę argumentami, a jak zawsze ktoś leci z jakąś prywatą ad personam.
Zresztą, jak już wcześniej wspomniałem, dwa pierwsze punkty tego czegoś też uważam za niezłą schizę.
No ale w sumie nie będę się z Wami spierał; wysrane mam na gejzerów, więc co mnie to obchodzi.

Kurwa, ludzie, rozpierdalacie mnie. Po chuj szperacie za jakimiś linkami po sieci, zamiast iść do źródła, do kurwy nędzy?

who.int/reproductivehealth/publications/technical-guidance-sexuality-e... skąd link prowadzi do unesdoc.unesco.org/ark:/48223/pf0000260770/PDF/260770eng.pdf.multi

Jak komuś się chce czytać całość - śmiało, ja pierdolę. Natomiast krótko, dlaczego tabelka zamieszczona na sadolu to fake - strona 34 ORYGINAŁU:

1. Edukacja jest podzielona na TEMATY!
2. Tematy następnie są dostosowywane do grup wiekowych!
3. Grupy wiekowe wg. WHO są INNE niż te w tej dupnej tabelki!
4. NIE MA ŻADNEJ EDUKACJI przed 5 rokiem życia!

Jak zwykle dajecie się w chuja robić przez maszynę PRową PiSdzielców. Czyli wszystko po staremu.