W latach 80 mieszkałem na wciąż budowanym osiedlu,po fajerancie jAk na budowach zostawał tylko cieć wbijaliśmy za płoty ogradzające przykładowo budowany blok i zabawa.Pewnego razu w chowanego się bawiliśmy było z nami dwóch braci Siemko i Gniewko - zajebiste chłopaki,gniewko wlazł do betoniarki by die schować,jeden z kolegów włączył betoniarkę i było po Gniewku