Wysłany:
2014-02-22, 11:07
, ID:
2975806
Zgłoś
I to dla mnie jest kwintesencja celulactwa.
Ja wychodzę z założenia, że po to mamy
PRĄD
WODĘ
GAZ
MEDIA
aby kurwa z nich kurwa korzystać!!!! Rozumiem, nie zostawiamy zapalonej żarówki 100W, gdy nas nie ma w domu, nie zostawiamy odkręconego kraju, ale ludzie!!!
Woda nie jest droga, machlojki z prądem zrozumiałbym prędzej, ale woda? Jakie to są koszta?
Ile on zaoszczędzi na takim systemie? 5L benzyny? Góra? Ja pierdolę...
Może nie dostałem w dupę od życia, ale dla mnie jest to kurwa śmiech.. a potem taki facio kupuje malborasy za 15zł, gdzie tu sens, gdzie logika?
-------
PS. tak, mieszkam na własnym, jeśli o to chodzi. Opłaty są drogie, ale bez kurwa przesady, sami takim działaniem stwarzamy sobie realia trzeciego świata... Tak samo nie ogarniam robienia kilku "herbat" z jednej saszetki Liptona czy innego ciulstwa. Sami sobie odbieramy godność człowieka.
I nie wjeżdżam tu na prawdziwie biednych ludzi, tylko na tych, którzy myślą że oszczędzanie jest glamour i są zgodni z naturą (czy innego tego typu dewiacje)...