ile razy sie coś takiego widzi: skurwiel wyjeżdża na czołówkę, w ostatniej chwili zauważa że zjebał ale zamiast całą w lewo wjebać się do rowu to woli jeszcze sie ratować kosztem kogoś xD
mógł cała w lewo wjebać się do rowu ale wtedy samochód do kasacji.. zamiast tego wolał zaryzykować, podjechać jak najbliżej do lewej ale tak żeby pobocza nie złapać , i nie udało sie zajebał niewinnego typka xD
mógł wybrać auto do kasacji i nikomu nic sie nie dzieje, albo ryzyko i wszystko ok albo kogos zajebie i wtedy tez samochod skasowany ale moze sie uda
to tak jak z baranami na przejazdach kolejowych jak sie zamkna miedzy rogatkami moga je staranowac ale wtedy maska porysowana albo moga zaryzykowac ze ryski na masce nie zrobia ale wtedy mogą zginąć
taki to juz swiat materialistów