"W szkole nie uczą niczego ważnego" typowe pierdolenie przegrywów po zawodówkach co mają autohandle, firmy wykończeniowe, lub lawete i i śmieją się ze znajomych co pokończyli gowniane kierunki studiów i mają gówniane prace w jakiś urzerzedach lub korpo.
Hahahah przegrywów.. Ty jestes przegryw, i przegrywem jest pensja w Polsce jakiejkolwiek dziedzinie! To co zarobisz w PL , zarobisz 2 razy lub nawet 3 za granicą i nieważne czy jesteś lekarzem czy mechanikiem. Tępa pało w Islandii mamy polskich lekarzy, bo islandzcy dobrzy lekarze spierdolili do Norwegii. To ty jestes przegryw i frajer w takim razie skoro rezygnujesz z podwójnej lub trzykrotnej pensji za ta samą robotę.
W szkole nawet anigielskiego mnie nie nauczyli w stopniu komunikatywnym, sam się uczyłem napieralając się online, nauczyli mnie jedynie mówić ,pisać, czytać i liczyć reszta to mój prywatny angaż. Poza tym dziś są zajebiste czasy, bo aby wykonywać pracę nawet debil po podstawówce moze jebnąc szybkie kursy aby podjąć prace. Natomiast mentalne dno myśli że jak ktoś nie poszedł do ogólniaka i potem na studia to jest przegrywem. Wszystko zależy od ambicji jednostki, a takie pierdolenie o przegrywiach jest spowodowane soczystym bólem dupy, ze byle "przegryw" potrafi wycisnąć 3krotność pensji inżyniera w PL.