Noniesondze napisał/a:
Tak się zastanawiałem na chuj mi przy kremacji, czy jakimś tam kruszeniu na lód do drinków, potrzebny garnitur
no chyba nie, przerzucają Cie do kartonowego pudła na waleta i poszedł z wiatrem, problem jest z grubasami gdyż tkanka tłuszczowa się rozlewa i czasem całe krematorium idzie z dymem.. ja tam myślałem oddać się na cele medyczne aczkolwiek chciałem trollowy nagrobek gdzieś na wejściu na cmentarz