Refleks kierowcy zajebista rzecz, od roku tak pracuję. A tydzień temu potykając się o jakiś jebany kamień z komórką w ręku zdążyłem dwa razy w czasie lotu na mordę zastanowić się co rozwalić, komórkę czy siebie, i generalnie gdyby nie ten refleks to bym już nie miał komórki
Btw. ten kierowca tego policyjnego gówna to jakis pojebany, swój pas miał cały wolny a zapierdalał pod prąd?