29 letnia dziennikarka Francisca Sandoval pracująca dla .
Gówno to trzeba mieć zamiast mózgu żeby uważać ze każdy dziennikarz biega z mikrofonem i kamerzysta.
Gównem to trzeba być, żeby nazywać, każdego barana ze srajfonem dziennikarzem. Idzie baba na zamieszki, na których się rabuje, dewastuje i walczy z policją. Do tego nie zakłada kamizelki odblaskowej, jak to robią normalni dziennikarze, nie używa kamery tylko telefonu i ciekawe po co jej maska gazowa, relacjonować przez nią się nie da. Zwyczajnie wybrała się wziąć udział w zamieszkach, skoro była przygotowana do nich, a za to w ogóle nie była przygotowana do pracy dziennikarza. Głupia pizda z podrzędnej stacji lokalnej, zwykła propagandystka pokroju TVP info, z której teraz zrobią męczennice.