Niby głupi naród, niby wieśniaki, a jednak politycy u nich to niezwykle elokwentni, inteligentni i oczytanie ludzie, z niezwykłymi umiejętnościami dyplomatycznymi [Bush i Obama trochę zaniżają poziom].
Spontaniczne w chuj.
Był przygotowany na pytanie o wiek, dam sobie obciąć moją mizerną paróweczkę i resztę odstających części ciała.
Właściwie to byłoby kurewsko dziwne i bardzo nieprofesjonalne ze strony jego sztabu, gdyby stary dziad nie miał gotowej riposty na zarzuty dotyczące podeszłego wieku.
Nadajecie się na wyborców, i to nie jest komplement.