Nie bronię rowerzystów, ale kierowcy puszek zachowują się jak władcy dróg. Jedzie taki szeryf, zajeżdża, wymusza, parkuje na ścieżce dla rowerów i co mu zrobisz… no to znalazło się kilku, co im zrobili.
Pedalarze wkurwiają każdego, ale nic nie wkurwia tak bardzo, jak hipokryzja! Jadą pedały swoim miejscem na drodze?
Jadą.
Kierownicy aut im się wjebali na ich pasy?
Wjebali.
Niech zatem kierownicy cierpią i płacą.
I BARDZO, KURWA, DOBRZE!
Tak samo robię.
Jadąc autem spycham pedalarstwo na ścieżkę rowerową, skoro mają obok.
Jadąc rowerem ciągnę z bara i zaskoczenia ludzi na ścieżkach rowerowych.
Jako pieszy wypierdalam rowerzystów jeżdżących po chodniku czy przejściu i staję przed maskami aut chcących skrócić sobie nim drogę.
Tak. Nie raz wpierdol już dostałem, ale jednak więcej razy wpierdoliłem.
Uważam, że było warto. Po to są zasady, żeby każdy miał swoje miejsce dla siebie!
Jeśli ktoś uważa inaczej, to chuj mu na imię!
Jak zobacze rower na chodniku też mam go rozjebać? Ok!
W dupie mam Twoje zasady - każdy ma swoje i mię tu nie pouczaj
tez jezdze na rowerze ale nie wymijam innych bo jezdze bezpiecznie a jak ktoś chce jechac pierwszy to niech jedzie
najwyrazniej spieszy sie do trumny
wyjebane tyle złosci i hejtu..
ja tam wole przepuscic i miec spokoij
Powinien być ustawowy dzień jebania rowerzystów. Wszyscy mają wolne w pracy i zasadzają się na tych skurwysynów. Nagrywają spuszczane wpierdole i potem wieczorem przy stole pełnym potraw całą rodzina spędza razem mile czas pokazując sobie nagrania.
Taki dyngus tylko zamiast na laski z wiadrem wody to na pedalarzy z kijem wyskakujesz.
Nie można generalizować kierowców aut nie wszyscy to czuby i na pewno jak się będzie długo szukać to i wśród dwukołowców można odnaleźć normalnych a czasem inteligentnych.
Kurwa już chuj jakby serio przypadkiem to zrobił no chuj bywa nie ..... Ale te pedały specjalnie wjeżdżają by zahaczyc o te lusterka .... I teraz mam takie czemu za co i czy to temu że ich żona puściła się z murzynem i mają teraz czekoladka w domu