nie na budowie, tylko wali im na mózg, zaczynają chlać i kopcić faje jak lokomotywa rzucają szkołę a potem staczają się na dno i są albo zerami bezrobotnymi albo robią w branżach które nie są dla piłkarskich ciotek zbyt wymagające (a na budowie jest ciężko) czyli jako ochrona w sklepach. Jeśli przypadkiem nie rzucił szkoły, to obowiązkowo nauczyciel WFu