Cytat:
Po wszystkim sprzedawczyni relacjonowała mediom: - Nigdy nie byłabym w stanie zrobić tego sama. Nigdy bym nie pomyślała, że Bóg może mnie użyć w sposób, w jaki to zrobił.
Ja pierdole... dlaczego katolicy (i nie tylko) są tak głupi.
Zamiast powiedzieć że to był dobry, lecz zdesperowany człowiek, i nie był zamknięty na jej mimo wszystko dobre słowa, to ta pierdoli że bóg ją użył jak gumki (albo narzędzie...).
Ta, bóg naoglądał się Avatara i sobie "wchodzi" w ciała ludzi. (po prostu uważam że takie wysługiwanie się bogiem i mówienie o jego sile sprawczej, to co najmniej pycha jak cholera)