Fajny sposób na biznes i przy okazji reklama lokalu. Kupujesz najtańszy lokal przy ulicy, robisz remont- zostają ci stare zasrane kible- bierzesz je na tyły- karcherem opierdalasz z góry na dół, potem domestosem jakimś robisz ostatnie szlify w obi kupujesz nową deskę, bo stara jest aż pożółkła od smrodu. I robisz szyld - najbardziej oryginalne dania w mieście! spróbujcie lodów z kibla- promocja dla solenizantów i wieczory kawalerskie.
Potem liczysz hajs widząc zajadających się gości, którzy się cieszą jak głupi do sera a ty masz wciąż przed oczami te zasrane kible które nadawały się jedynie do utylizacji, a mimo to wciąż na ciebie zarabiają