@up. Właśnie przez takich ludzi jak Imie_jego_44 mam gdzieś ten pseudopatriotyzm szerzący się na tej stronie od jakiegoś czasu. Bo jeśli ktoś za przewodnika duchowego i wielkiego patriotę uważa Antoniego Macierewicza, to ja równie dobrze mogę uważać Donalda Tuska jako zbawcę świata.
Macierewicz dąży do prawdy? Najpierw była kurwa sztuczna mgła, później, że jednak samolot zestrzelono, teraz, że wybuchła bomba, że był trotyl. Zastanawiano się jak skrzydło mogło nie przeciąć brzozy, 10 konferencji Antka poświęconych było brzozie, jej strukturze etc po to, by w końcu ogłosić, że brzoza była ścięta 5 dni wcześniej i nie brała udziału w zamachu
Za kilka dni będzie, że było to ufo, albo, że Tusk sterował ręcznie pilotem od telewizora samolotem TU-154M.
Czy może komuś nie przyszło do głowy, że tą całą szopką PiSowcy chcą ukryć swoją winę w tragedii Smoleńskiej? Przecież każdy wie, jaką presję wywołał Lech Kaczyński wcześniej na pilocie rządowego samolotu. Dlaczego ta kwestia nie jest badana? Dlaczego nie jest badana kwestia spóźnienia się na samolot pary prezydenckiej i kilku ważnych osób? Czyżby dzień wcześniej popili? Czy to nie aby dlatego nie ma żadnych zdjęć z wylotu bo połowa generalicji była skacowana? Można by dać takiego oszołoma Palikota i on wymyślił by milion pojebanych powodów (typu: Jarosław kazał w samolocie siedzieć Leszkowi przy oknie, kiedy ten zawsze siedział bliżej środka. Czyżby przeczuwał, że to bliżej środka wybuchnie bomba?) wg których to Jarosław Kaczyński jest odpowiedzialny za śmierć brata. Tylko, że jednym wypada granice smaku przekraczać, sugerując, że Tusk jest mordercą, za to jeśli drudzy zasugerują, że Błasik siedzący w kokpicie (ciekawe po co
) był pijany dostają bure od rodzin etc.
I nie zmuszam nikogo do lubienia Tuska, tylko do racjonalnego spojrzenia na sprawę.
PARANOJA