tłumaczę:
- dlaczego podwyższyliście podatki skoro mówiliście że nie podwyższycie? jesteście zakłamani z tuskiem na czele!
- wcale nie podwyższyliśmy, nawet obniżyliśmy! Polacy pracowici, kryzys, jesteście nieuczciwi, śmiejecie się z podwyższenia podatków a możemy pogadać o bzdurach przecież!
najzabawniejsze że nie wie co na śniadanie jadł bo: żona przygotowała