smc napisał/a:
Jeszcze zdążył zapalić światła awaryjne.
Kto w takiej sytuacji o tym myśli?
Jak będzie cię stać na nowy samochód, to jak nim przypierdolisz, to też sam zacznie mrugać awaryjnymi. Nawet sam po pomoc zadzwoni. Nie zapomnij tego nagrać i może ktoś łaskawie na sadola wrzuci.