Geraldinio napisał/a:
Wyjaśni to któryś z 38 milionów polskich specjalistów od wszystkiego, jakim cudem pierdolnięcie w "instrybutor" wywołało pożar?
Ależ proszę bardzo. Po dogłębnej analizie wszystkich faktów, stwierdzam iż prowadzący pojazd, zaraz po jebnięciu w instrybutor bardzo się tym faktem podjarał, co wznieciło pożar.