kutfa napisał/a:
Uraz kręgosłupa
raczej mu grdykę zmiażdżyło i ta wesoła konwulsja to efekt duszenia się...
W sumie przejebane, młody chłopak, który jeszcze pewnie nawet nie zaruchał. Raczej dbający o zdrowie, wysportowany, przyszłość i nadzieja familii a tu taki peszek. Słabo trochę