Wysłany:
2012-07-06, 12:11
, ID:
1243425
20
Zgłoś
Dlatego każdy kto chce mieć takiego psa powinien przejść jakiś test sprawnościowy albo coś. Często widzę na ulicy że z pitbullem, rottweilerem albo inną dużą i silną bestią idzie najebany jak stodoła gość, stary dziadek albo mała, szczupła panienka ważąca 40kg. A jak psu coś odjebie to co każdy z nich zrobi? Dziadek nasra w pory, najebany się przewróci a panienkę ten pies pociągnie za sobą jak smyczy nie puści. A najbardziej ze wszystkich mnie wkurwiają jebane dresy-kozaki. Idzie taki, buja się jak pierdolony rezus, strzela we wszystkich oczami, na smyczy pitbull i ura-bura szef podwóra. A jak widzę takiego jak idzie sam, bez psa, to rączki wzdłuż ciała, wzrok na buciki i udaje że go nie ma. Sam pies niewinny, tylko ludzie są pojebani. Po moim osiedlu pełno takich lata. Dlatego chodzę z nożem i jak tylko komuś taki pies się urwie i mnie zaatakuje, to przykro mi bardzo ale zaszlachtuję jak świniaka. Kumplowi taki pojeb prawie nogę ujebał, ja nie zamierzam ryzykować zagryzienia bo jakaś pierdolona ciota nie potrafi psa upilnować.