Wysłany:
2013-03-29, 1:57
, ID:
1980578
1
Zgłoś
Teraz naszła mnie taka refleksja, że agresja rodzi agresje... Jakże inaczej wyglądała by polska rzeczywistość gdyby na takich portalach wrzucane były filmiki jak ludzie nie emanują do siebie jadem i agresją, nie ma "każdy ponad każdym" tylko jak policjant strzeli gafę to się zaśmieje i przyzna racje, a jak obywatel przejdzie na czerwonym to dostanie pouczenie i pogrożenie palcem. Wy drodzy sadole nie zdajecie sobie sprawę, że takimi kur@ami i narzekaniem psujecie rzeczywistość tworząc coraz większą przepaść między rodakami...
Połowa z Was jedzie na "ryżego tuska" - kto by nie był i tak byście jechali, ale żeby pochylić się nad rzeczywistością to nie, bo to wymaga myślenia. A przecież piwo dostaniecie za "tusk p$#!ł zdrajca żyd mason". W złym kierunku to wszystko zmierza bo jak ktoś się chce merytorycznie wypowiedzieć - bez krytyki rządu to od razu jest reżimowym aparatczykiem.
Jeżeli chce się zmienić świat trzeba zacząć od siebie. I to My sami powinniśmy się o siebie troszczyć, a nie państwo - nie wiem w ogóle skąd się to w ludzkich głowach ubzdurało, że to państwo ma zapewnić wszystko obywatelowi.
Krew mnie zalewa jak jakiś polityk mówi "jak my byliśmy u władzy to było 6% wzrostu PKB, a teraz jest 1%". Albo jak inny polityk mówi po 100 dniach rządzenia, że najnowszy odczyt PKB(o ile jest dobry) to jego zasługa. A ciemna masa wszystko kupi. Nie chce wszystkich obrażać, ale gdyby część użytkowników takich portali spędzało 10% swojego czasu na czytaniu wartościowych lektur to byście zrozumieli, że nie ma kur@a opcji, żeby doszło do realnej zmiany - cudu gospodarczego na przestrzeni 4 lat. To jest wszystko propaganda. 5 lat temu ktoś by mi jeszcze powiedział: "nie da się? a w Irlandi się udało!" to teraz widzicie jak się udało! Balon rośnie puki się w niego dmucha, rośnie puki nie pęknie.
Jakiś czas temu spotkałem się z pochwałą poczynań pana Dudy i innych ludzi solidarności. Ja rozumiem, że przyjemnie się słucha demagogów, ale ten człowiek i jego "ruch" jest za wprowadzeniem płacy maksymalnej. I niech mi nikt nie wmawia, że ludzie którzy mają na ustach tak doniosłe hasła są poważni. W Rasiji też był taki: "dam wam chleb dam wam prace, wiwat rewolucja".
Ludzie na przestrzeni stuleci nic się nie zmienili... Wolą wierzyć, że nie mają pracy z winy tuska i truć się jadem zamiast spróbować coś zmienić. Znakomita większość społeczeństwa nie jest w stanie dotrzymać postanowień noworocznych, a chcą zmieniać świat z szabelką. Wygłaszają wzniosłe "obudź się polsko" po czym otwierają piwo, włączają stronę z porno i kładą się spać.
Nie chciałem tym postem nikogo obrazić, nie popieram żadnej partii politycznej.