@up Oj wypraszam sobie. Pierwszy stopień specjalizacji robiłem na studiach dziennych, nie pochodzę z bogatego domu, a już wtedy za własne ciężko zarobione pieniądze kupiłem swój pierwszy samochód. Da się, wystarczy przestać marudzić jakie to życie studenta jest ciężki i wziąć się do roboty.
Żeby nie było jestem informatykiem-programistą, więc może i mam trochę łatwiej od reszty których kierunek mianuje się synonimem bezrobotnego