Szkoda że krawata nie założył lep jebany. Klient w krawacie jest mniej awanturujący się.
A tak na serio to nienawidzę takich ludzi i bym mu chyba obie ręce połamał za to. Wchodzi i zaczyna napierdalać drugą osobę tak ot, bez gry wstępnej, bez wyzywania się i fantazjowania jak to się kogoś "nie rozjebie"