Bardzo wyraźny początek upadku imperium jankeskiego nastąpił w momencie wyboru małpy na prezydenta.
Przecież to jakieś religijne zjeby. Coś tam bełkocze o Jezusie, Bogu i Panu naszym. Więc jakie to lewackie spierdolenie, raczej coś z drugiej strony.
To imperium tak upada, jak Rosja zajmuje Kijów.
Mam swoje lata i od 30 lat słyszę, akurat głównie z lewackich źródeł, że USA się kończy i to ich ostatnie podrygi. I jakoś tego końca nie widać. Wręcz przeciwnie, dalej dominują. Ale za kolejne 30 lat ci co się jeszcze nie urodzili też będą tak pierdolić.
Planowałem sobie za rok lub dwa by zrobić objazd po USA w ramach nadrobienia zaległości urlopowych. Taki przejazd od wybrzeża do wybrzeża autem kupionym gdzieś na miejscu. Patrząc na to co się tam od ostatniej dekady odpierdala to myślę, że okazja na taki wyjazd już minęła. Nie wiem czy przyjezdni też mogą wystąpić o pozwolenie na posiadanie broni, ale chyba bez klamki to bym z lotniska nie wyszedł nie mówiąc o dalszych wojażach. Najśmieszniejsze jest to, że wtedy miałem wizę do USA, ale nie chciało mi się jechać (dziewczyna, praca itp), a teraz jak nie trzeba wiz to strach jechać żeby nie wylądować na sadolu w jakiejś murzyńskiej kompilacji napadów
Planowałem sobie za rok lub dwa by zrobić objazd po USA w ramach nadrobienia zaległości urlopowych. Taki przejazd od wybrzeża do wybrzeża autem kupionym gdzieś na miejscu. Patrząc na to co się tam od ostatniej dekady odpierdala to myślę, że okazja na taki wyjazd już minęła. Nie wiem czy przyjezdni też mogą wystąpić o pozwolenie na posiadanie broni, ale chyba bez klamki to bym z lotniska nie wyszedł nie mówiąc o dalszych wojażach. Najśmieszniejsze jest to, że wtedy miałem wizę do USA, ale nie chciało mi się jechać (dziewczyna, praca itp), a teraz jak nie trzeba wiz to strach jechać żeby nie wylądować na sadolu w jakiejś murzyńskiej kompilacji napadów
Śmiało można jechać, wystarczy tylko omijać murzyńskie dzielnice w dużych miastach, a wręcz odpuścić sobie aglomeracje, bo w nich i tak nie ma nic ciekawego. Nie jest tam bardziej niebezpiecznie niż w Europie.