Hitler był żydem, więc wydanie po hebrajsku jest jak najbardziej ok.
Mało tego w historii ludzkości nie ma drugiego takiego plemienia które od tysięcy lat każde święto ma oparte na wymordowaniu sporej populacji ludzi. Przy izraelitach, niemcy, japończycy czy nawet komuniści to szczerze mówiąc: pikuś.
Naziści to byli zasrani alkoholicy przecież nawet pozdrowienie mieli coś tam o chlaniu wódy, jak to leciało? Chlej litra czy jakoś tak?