Wysłany:
2013-08-07, 20:05
, ID:
2398895
11
Zgłoś
@up
Ja w wieku czterech lat miałem już dwanaście, a w moim kraju czteroletni dwunastolatkowie składają nie iPhony, nie iPady, tylko statki kosmiczne obcych, za łyżkę popiołu z pieca gazowego miesięcznie, pracują dwie doby dziennie i mają zapewnioną opiekę zdrowotną przez zakład pogrzebowy NFZ.