Wysłany:
2017-06-07, 9:06
, ID:
4948913
Zgłoś
O ile pamiętam, w Polsce jest miejsca w schronach dla ok 0.5 %, z tym większość jest starych i nie nadają się na ciekawsze rzeczy np. atak nuklearny, czy chemiczny. Niby są jeszcze te metra, ale patrząc na fuszerę jaka w Polsce się odpierdala, nie dają jej wielkich szans. Są jeszcze schrony dla "elity" koło sejmu, czy jakoś tak, zgaduje, że przy pałacu prezydenckim, może przy ministerstwach. One pewnie są nowoczesne i funkcjonują.
Więc albo się będzie się miało swój prywatny bunkier, albo trzeba spierdalać z miast.