Pozytywnie! Boję się, że na starość, jak dożyję, też będę tak chodził. A komputer wykorzystywał do przeliczania ile minut prędzej będę musiał podnieść dupsko, żeby zdążyć do kibla jak zachce mi się srać.
Zresztą każdy, kto miał problemy i interwencje chirurgiczne w dolne odnogi powinien się liczyć z "dylatacją czasu" postępującą wraz z wiekiem