Niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto nie miał takiego ciśnienia, że w głowie mu chodziły pomysły gdzie się wypróżnić, może nie w sklepie, ale w piwnicy, za śmietnikiem.
Nie ma zmiłuj się, chwała ludziom za wynalezienie stoperano podobnych tabletek
Wiem, że jak już przycisnie, to i pięc nie pomoże.
Zasada jest prosta, trzeba rano uwarunkować dzień po wizycie w toalecie, oszacować prawdopodobieństwo i żarzyć tabletkę.
A ta kobieta, to świnia jebana
i nie zna stoperanu.