Co odjebałaś? Ja za małolata skakałem skok w dal do piaskownicy i pech chciał, że jakaś kurwa dzień wcześniej wyjęła płyty chodnikowe i zakopała je w piasku. Tak przykurwiłem z rozpędu kolanem w płytę, że nawet nie czułem bólu. Dopiero jak zobaczyłem, że kumple wraz z moim bratem zaniemówili i pokazali na moje kolano, to zaczęła się lać krew. W płaczu i z krzykiem biegłem do domu dodatkowo rozrywając ranę na kolanie. Tego dnia mama zawiozła mnie na pogotowie maluchem - to był najszybszy Fiat 126p w Krakowie. Na całym kolanie mam bliznę po 16 lub 21 szwach, ki chuj. Nie pamiętam. Co najciekawsze lekarz mówił, że uszkodziłem coś w kolanie i do końca życia to kolano będzie słabsze oraz będzie mnie boleć a ja nakurwiam siady co tydzień 200kg+ od lat. Zdrówka!
Po 30 stce pierwszy raz w życiu trafiłem na SOR. Powód prozaiczny.. Kupiłem sól Himalajską 3kg i zrobili mnie Pakisy w Chuja bo żeby więcej zarobić dojebali do niej piachu. Efektem było zejście piachu z nerki w postaci ostrego bólu przy szczaniu i kurewsko silnej kołki nerkowej. Nigdy w życiu nie czułem takiego bólu i myślałem, że się zesram i umrę. Nadmienię, że Ból kołki nerkowej porównywalny jest do bólu porodowego.
Po 30 stce pierwszy raz w życiu trafiłem na SOR. Powód prozaiczny.. Kupiłem sól Himalajską 3kg i zrobili mnie Pakisy w Chuja bo żeby więcej zarobić dojebali do niej piachu. Efektem było zejście piachu z nerki w postaci ostrego bólu przy szczaniu i kurewsko silnej kołki nerkowej. Nigdy w życiu nie czułem takiego bólu i myślałem, że się zesram i umrę. Nadmienię, że Ból kołki nerkowej porównywalny jest do bólu porodowego.
, piwko za materiał własny i szacun za dystans którego czasem brakuje nawet kozakom bez brzucha ćwiczącym krav mage
Prócz cięcia i stłuczenia masz jakieś inne komplikacje?
tak musialo sie stac. wczesniej bylo smutne.