18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 8:00
📌 Wojna domowa w Syrii 2024 Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 18:31

#energia

energia

R................i • 2015-02-26, 20:49
Co to jest energia?
.
.
.
.
.
Coś co ma każdy facet, zanim się go nie poprosi, żeby coś zrobił
Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!

W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany

Proca jako broń

Kamilarz2014-09-22, 16:39
Gość zainspirował mnie swoimi pomysłami na temat proc. Swoją drogą, to ma łeb żeby się w to bawić, a do tego sporo wolnego czasu.



Robi wrażenie
Czym jest bezpieczeństwo energetyczne i w jakim stopniu zależy ono od umów handlowych z Rosją? Czy Polska powinna podążać za wytycznymi rozwiniętych krajów Zachodu czy pójść drogą Chin?Jakie znaczenie ma dla naszego kraju dywersyfikacja rynku paliw i czy jest to przedsięwzięcie opłacalne, a także ile kosztuje nas polityka zagraniczna?

gołąb

blizniak2014-04-23, 22:11
Czym się różni gołąb na dachu od gołębia na chodniku?
-Energią Potencjalną
karolina91 • 2014-04-23, 23:04   Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (46 piw)
Autor napisał/a:

Będę szczodry zapodam wzór
Ep = mgh


Oho, uczony...

Energia jądrowa - ukryta cena ostateczna

A................U • 2014-04-14, 13:48
Fragmenty niemieckiego filmu dokumentalnego "Friedlich in die Katastrophe".
Materiał jest zbiorem wypowiedzi i analiz poświęconych energii jądrowej, w którym poruszone zostają ukrywane i często niewygodne fakty...



Źródło

Aura

BiałyPiotr2014-02-01, 17:18
Już w starożytności mówiono o promieniowaniu, które towarzyszy innym organizmom. Widywali je tylko niektóre osoby w szczególności wrażliwe. Poświatę otaczającą głowy świętych, czyli aureola, w tradycji okultystycznej przyjęło się jako aura i zachowało do dziś. Możemy przedstawić ją jako mglistą poświatę z zarysem kształtu ciała, u człowieka najsilniej w okolicy głowy. Pewien polski jasnowidz z okresu międzywojennego S. Ossowiecki posiadał zdolność widzenia aury, mówił, że wokół człowieka zajętego pracą umysłową widzi niekiedy poświatę zielonkawą, człowiek zajęty pracą twórczą promieniował błękitem, przy podnieceniu erotycznym poświata staje się czerwona w chorobie natomiast żółta , a przed śmiercią bieleje. Ossowiecki korzystając ze swojego daru przepowiadał także śmierć ludziom dzięki zaobserwowanych wokół ich głowy białej poświaty.

Angielski lekarz W. Kilner podczas prowadzonych eksperymentów dotyczących dycyjaniny - barwnika uczulającego emulsją fotograficzną na podczerwień, zauważył, że głowa człowieka oglądanego przez szybę zabarwioną dycyjaniną wydaje się być otoczona poświatą, której nie posiadają martwe przedmioty. W kolejnych fazach eksperymentu odkryto również, że aura zmienia wielkość i kształt w zależności od stanu zdrowia człowieka.

Naukowcy nie potrafili wyjaśnić co to tak naprawdę jest aura. W 1939 roku naukowiec S. Kirliam podczas reperacji urządzenia do leczniczego masażu prądami wielkiej częstotliwości zaobserwował maleńkie, niebieskie iskierki przeskakujące pomiędzy szklaną elektrodą, a skórą pacjenta. Skłoniło go to do sfotografowania i w tym celu skonstruowania urządzenia z elektrodą metalową, która zabezpieczała kliszę przed dostępem światła na zewnątrz. W czasie eksperymentu ujrzał ciemną sylwetkę ciała pokrytą masą świetlistych punkcików układających się w konstelacje i skupiska. Cała sylwetka otoczona była jasną poświatą przypominającą koronę słoneczną.


Podsumowując można stwierdzić, że każda żywa istota ukazuje na fotogramie swój schemat energetyczny, pokrywający się zasadniczo ze schematami anatomicznymi, a jednak od niego różne, aparat ten potrafił także wykrywać chorobę przed wystąpieniem jej objawów.

na pewnej fazie parę lat temu nie słysząc o tym, widziałem właśnie taką aurę, wokół siebie i innych, i każdy kto brał to gówno widział to samo...Żeby było ciekawiej z początku była biała, a po paru godzinach zmieniła się na niebieską
Ostatnio zacząłem sobie myśleć o gospodarce jako ekosystemie naturalnym człowieka. Porównanie czerpię z lekcji przyrody i ekosystemu naturalnego Ziemi.

Wiadomo z tych lekcji, że przez ekosystem przepływa energia a materia jest przetwarzana. W gospodarce jako energię przedstawiam pieniądze, bo nimi płacimy i one przepływają z ręki na rękę, natomiast za materię traktuję wszelkiego rodzaju towary i usługi.

Jeżeli z ekosystemu zniknie w jakiś niewyjaśniony sposób energia to ten ekosystem zacznie się przewracać jak kostka domina, nie od razu ale stopniowo. Tą czarną dziurę chciałbym przedstawić jako wszelkiego rodzaju organizacje haraczowe w Polsce, czyli ZUS, NFZ, KRUS itd.

Oprę się na prostym przykładzie obrotu samochodem w gospodarce zaczynając od klienta.
1. Klient kupuje samochód u dilera za 100 000zł.
2. Klient korzysta z samochodu ale opłaca akcyzę za paliwo 40% (rzekomo na budowę dróg) i VAT 23%. Z każdego 100zł wydanego na paliwo 63zł znika w bezkresie czarnej dziury, w obiegu jest 37zł. Sprzedawca paliwa musi opłacić 100zł rachunków, więc potrzebuje sprzedać 3 razy tyle paliwa.
3. Klientowi się uszkodził samochód więc zaprowadza go do serwisu, płaci 100zł za usługę i 100zł za części. 100zł serwisanta zawiera ZUS, NFZ i opłaty pracownicze, ok. 49%. W obiegu pozostaje 51zł. W koszta części wliczony jest VAT 23%, ZUS, NFZ i opłaty pracownicze sprzedawcy części, ok 72%. W obiegu pozostaje 28zł. Razem z 200zł w obiegu pozostaje 79zł.
4. Klient sprzedaje samochód na złom po kilkunastu latach. Za sam samochód dostaje 1000zł w czym jest ZUS, NFZ i opłaty pracownicze złomiarza, ok. 49%. W obiegu pozostaje 510zł.
Złomiarz sprzedaje złom do huty za 1100zł w czym jest ZUS, NFZ i opłaty pracownicze hutników, ok. 49%. W obiegu pozostaje 561zł.
5. Przetworzony metal trafia do fabryki samochodów za 2000zł, w tym jest VAT 23%, ZUS, NFZ i opłaty pracownicze pracowników fabryki, ok. 72%. W obiegu pozostaje 560zł.
6. Samochód trafia do dilera, który sprzedaje go za 100 000zł, w tym jest VAT 23%, ZUS, NFZ i opłaty pracownicze dilera (1000zł). (100 000 - 1000zł)*23% = 22770zł. Zysk dilera to tylko 76230zł. I te opłaty trafiają do pktu 1.

Przedstawię w formie tabeli jak wyglądał przepływ pieniędzy:
####################################
#___Lp.__|_kwota_wejścia__|__opłaty___|_pozostało__#
#==================================#
#___1___|___100_000zł___|_22_770zł_|__77_230zł_#
#___2___|_______100zł___|_____63zł_|______37zł_#
#___3___|_______200zł___|____121zł_|______79zł_#
#___4___|_____1_000zł___|____490zł_|_____510zł_#
#_______|_____1_100zł___|____539zł_|_____561zł_#
#___5___|_____2_000zł___|__1_440zł_|_____560zł_#
#==================================#
#_RAZEM_|___104_400zł___|_25_423zł_|__78_977zł_#
#_______|______100% ___|_24.351%_|__75.648%_#
####################################

Tak więc średnio wyszło, że w tym obiegu zniknęło ponad 24% pieniędzy i nie jest to jakiś delikatny zanik. Gdyby to był 1-10% to jeszcze ekosystem by się trzymał ale w tym wypadku upada na łeb na szyję.

Gdyby nie było składek i opłat pracowniczych a pozostał tylko VAT 15% (jak UE każe) to przepływ pieniędzy w ekosystemie byłby następujący:
####################################
#___Lp.__|_kwota_wejścia__|__opłaty___|_pozostało__#
#==================================#
#___1___|___100_000zł___|_15_000zł_|__85_000zł_#
#___2___|_______100zł___|_____15zł_|______85zł_#
#___3___|_______200zł___|_____15zł_|_____185zł_#
#___4___|_____1_000zł___|______0zł_|___1_000zł_#
#_______|_____1_100zł___|______0zł_|___1_100zł_#
#___5___|_____2_000zł___|____300zł_|___1_700zł_#
#==================================#
#_RAZEM_|___104_400zł___|_15_330zł_|__89_070zł_#
#_______|______100% ___|_14.683%_|__85.316%_#
####################################
W tym przypadku taki VAT i tak jest za wysoki bo znika ponad 14% pieniędzy.

Możliwe, że źle to rozumiem, pisałem to na podstawie wiedzy dostępnej w internecie i na stronach rządowych.
Dla ciekawych świata. Zapłon zapałki w zwolnionym tempie (4000 klatek na sekundę). Enjoy.
Nihilista • 2014-01-26, 14:29   Najlepszy komentarz Najlepszy komentarz (30 piw)
Xeardo napisał/a:

Masz może spełnianie się obietnic donalda w 8000 klatkach na sekundę ?


Chciałem przeczytać komentarze na temat płonącej zapałki w ultra slow motion, a tu już na starcie co? Polityka. Naprawdę masz aż tak ciężkie życie, żeby o tym pierdolić nawet w niedzielę po północy, czy po prostu lubisz być modny i wiesz, że za takie hasła "piwkami" zapłacą?

Bomba atomowa dla Polski

BongMan2014-01-09, 20:58
Cytat:

Taktyczna broń jądrową spowodowałaby odstąpienie od planów inwazji na Polskę - pisze Jerzy Lipka, założyciel Obywatelskiego Ruchu na Rzecz Energii Jądrowej.

Energia jądrowa ujarzmiona przez człowieka w latach czterdziestych ubiegłego wieku wykorzystana być może zarówno w celach pokojowych jak militarnych. Siła niszczenia broni jądrowej okazała się tak wielka, że zaskoczyła nawet samych jej twórców.

A przecież bomby zrzucone na Hiroshimę i Nagasaki wydają się być zabawkami zaledwie w porównaniu z dzisiejszymi ładunkami o mocy megaton. Ale paradoksalnie to właśnie ta potencjalnie niszcząca siła, unicestwiająca absolutnie wszystko i wszystkich stała się najlepszą gwarancją, że zimna wojna nie zmieni się w prawdziwą III wojnę światową.

Gwarancją pokoju opartego na strachu, śmiertelnym strachu przed wzajemnym zniszczeniem. Zniszczeniem do tego absolutnie nieuniknionym, bez żadnego ratunku, nie tylko dla milionów szarych ludzi, którzy zginęliby w pierwszej kolejności. To byłaby zagłada także dla ścisłych elit, których nie uratowałyby najlepsze i najbardziej wymyślne schrony.

Tak właśnie niszcząca moc bomb jądrowych uratowała pokój. Elity nigdy nie podejmą decyzji o zniszczeniu samych siebie, choć mogłyby wydawać rozkazy unicestwiające miliony niewinnych ludzi.

Wyobraźmy sobie bowiem, co by się stało, gdyby broni atomowej nie było, nie wynaleziono by jej, bądź pięknoduchom i naiwniakom udało się doprowadzić do atomowego rozbrojenia USA i Europy Zachodniej. Gdyby zatriumfował pacyfizm tak silny w zamożnych społeczeństwach zachodu.

Otóż wtedy nic nie uratowałoby pokoju, a dywizje pancerne i zmotoryzowane Związku Sowieckiego i jego satelitów niechybnie runęłyby na zachód, wykorzystując bezwzględnie przewagę swych sił konwencjonalnych. Pokusa zajęcia dużo słabszej Europy Zachodniej lub znacznej jej części by wykorzystać choćby zasoby gospodarcze tych krajów byłaby zbyt wielka u zgrzybiałych przywódców na Kremlu.

Czy i wówczas pacyfiści i lewactwo w tych krajach wołałoby „lepiej być czerwonym niż martwym”? Tego nie sprawdzimy. Dzięki potężnemu arsenałowi jądrowemu nie musieli być ani czerwoni ani martwi. Truizmem jest stwierdzenie, że narody nie wyciągające wniosków ze swej tragicznej przeszłości giną bezpowrotnie! A naród polski jest tragicznie doświadczony. Przegrana wojna w 1939 roku kosztowała nas nie tylko utratę niepodległości na sam czas wojny, ale na całe pół wieku.

Była to utrata niepodległości połączona z bezwzględnym wymordowaniem i wyniszczeniem elit oraz kompletnym upodleniem całej reszty polskiej nacji, zmuszonej albo do pogodzenia się z życiem w nienormalnym systemie społeczno-ekonomicznym, albo tułaczką za granicą na łasce i niełasce obcych narodów.

Ten brak elit z prawdziwego zdarzenia odczuwany jest w dużej mierze i dziś, a wiele negatywnych zjawisk które ma miejsce i dziwnych decyzji jest po prostu tego skutkiem. Mimo przynależności do NATO, sojuszu wojskowego z najpotężniejszym państwem świata, nie da się ukryć, że nigdy w historii nie nadeszła dla Polski w godzinie dziejowej próby efektywna pomoc z zachodu.

Z jednym wyjątkiem. Ten wyjątek to okres napoleoński, ale tylko dlatego, że Rosja i silne na dworze carskim stronnictwo proangielskie wciągało ten kraj w agresywną politykę przeciw Cesarzowi Francuzów i jego planom. Dla Napoleona więc nie było innej drogi niż rozprawa z Rosją oraz pozostałymi dwoma rozbiorcami Polski. A że był tyranem i imperatorem (nie bardziej jednak bezwzględnym niż inni z jego epoki) to kierował swe wojska gdzie chciał, w tym wypadku do Europy Środkowej. We własnym kraju nie pytał nikogo o zdanie, w przeciwieństwie do dzisiejszych prezydentów USA.

Wnioski z historii nasuwają się same. Konieczne jest uczynienie z jakiejkolwiek nowej agresji na nasze państwo przedsięwzięcie całkowicie nieopłacalne ze względu na potencjalne straty. Uczynić to trzeba zupełnie niezależnie od NATO-wskiego parasola, na wypadek, gdyby ten jednak zawiódł.

Problem energetyki jądrowej jako zupełnie nowego działu gospodarki upolityczniony został na przełomie lat 80-tych i 90-tych zeszłego wieku. Wtedy to Zieloni wraz z węglowym lobby zatrzymali program i przy wydatnej pomocy ówczesnych tzw. „elit” doprowadzili do zupełnego zniszczenia powstającej pierwszej polskiej elektrowni jądrowej.

Prowadziło to do utrwalenia zacofanej struktury naszej gospodarki zdominowanej przez spalanie węgla. Tak wtedy jednak jak i teraz sprawa energetyki jądrowej rozpatrywana była pod kątem ekologicznym raczej i ekonomicznym, nie zaś w aspekcie militarnym.

Absolutnie nie chodzi o natychmiastowe wyprodukowanie broni jądrowej, tego zabraniają międzynarodowe traktaty i umowy, które Polska ratyfikowała. Kwestia jest inna. Energetyka jądrowa, gdyby była w Polsce systematycznie rozwijana, z perspektywicznym przejściem na własne reaktory IV generacji, sprzyjałaby także rozwojowi ogólnego potencjału jądrowego kraju. Z czasem (przy wielu elektrowniach) opłacalne zaczęłyby być także własne zakłady wzbogacania Uranu pracujące na własnym surowcu, który dla potrzeb reaktorów lekkowodnych należy wzbogacić z początkowego poziomu 0,7 % do poziomu 3,5 % udziału Uranu 235.

Starsza metoda to metoda dyfuzji, pobierająca duże ilości energii, nowsza metoda wirówkowa jest znacznie bardziej oszczędna, ale wymagająca osiągnięcia szybkości wirowania rzędu 50 – 70 tys obrotów na minutę. Tym samym podniesienia częstotliwości prądu z 50 – 60 Hz do ponad 600 Hz.

Mając już takie zakłady można je w razie potrzeby rozbudować dodając kolejne zestawy wirówek, tworząc układy bardziej skomplikowane i przeznaczone do dalszego wzbogacania. Po to by osiągnąć poziom nawet powyżej 90%, potrzebny do zbudowania taktycznej broni jądrowej.

W tym miejscu moglibyśmy się zatrzymać. Bez produkowania samej broni. Do czasu aż sytuacja międzynarodowa wokół Polski zaostrzy się na tyle, że trzeba jednak będzie sięgnąć po te ostateczne argumenty i wtedy już bez oglądania się na międzynarodowe traktaty, albowiem niepodległość nie ma swojej ceny.

Taki właśnie potencjał należy zbudować, w sferze logistycznej, organizacyjnej, technicznej i naukowej. To wymaga wpierw systematycznego rozwijania energetyki jądrowej dla celów cywilnych, reaktorów dużej mocy. Jak te planowane na Pomorzu. Także małej mocy, wykorzystywanych do produkcji skojarzonej ciepła i energii elektrycznej - w tym głównie dla celów przemysłowych.

Bez tego nigdy nie osiągniemy odpowiednich możliwości, aby w stosunkowo krótkim czasie własną broń jądrową zbudować. A z pewnością w razie zagrożenia nigdzie jej nie kupimy. Stare dobre przysłowie mówi: Chcesz pokoju, to szykuj się do wojny! Z czym jednak? Naszą 100 tysięczną armią zawodową? W samym tylko Okręgu Kaliningradzkim stacjonuje pięć razy tyle wojska.

Słabym lotnictwem i marynarką? Co zwojujemy? Już sama świadomość u potencjalnego agresora, że możemy mieć taktyczną broń jądrową spowodowałaby odstąpienie od planów inwazji. Taka broń gwarantuje nam niepodległość, bo historia nie zna przypadku ataku na kraj posiadający taką broń. Wyjątkiem są ataki terrorystyczne.

Oprócz tego energetyka jądrowa będzie odpowiedzią na inne zagrożenie. To zagrożenie jawi się od dłuższego czasu bardzo realnie w wyniku kontynuowania strategii opierającej naszą elektroenergetykę na spalaniu węgla, a produkcji ciepła pospołu na węglu i rosyjskim gazie.

Kontynuowanie węglowej strategii jest krótkowzroczne i szkodliwe dla bezpieczeństwa energetycznego z racji przegrywania rynkowej konkurencji przez rodzimy węgiel z tym sprowadzanym z zagranicy. Jedyna energetyka węglowa w Polsce jaka się ekonomicznie opłaca poza Śląskiem to energetyka oparta o surowiec z zagranicy – USA, Australii, RPA, a także Rosji i Ukrainy. I to mimo gigantycznych dotacji jawnych i ukrytych dla polskiego węgla.

Taka polityka jedynie utrwalać będzie naszą energetyczną zależność, a wtedy i niepodległość staje pod znakiem zapytania. Energetyka odnawialna będąc zależna od warunków atmosferycznych jest bardzo niepewna. Ze współczynnikiem wykorzystania mocy na poziomie 17% też takiej niezależności nie zapewni. I to mimo szumnych propagandowych haseł.

Wręcz przeciwnie, oznaczać będzie konieczność zwiększonego importu gazu gdyż w niesprzyjających warunkach pogodowych (wiatr za silny bądź za słaby, ciemne dni) potrzebne jest uruchamianie mocy zastępczej. Mogą to być tylko elektrownie gazowe z racji możliwości ich szybkiego uruchomienia! A zatem pogłębianie zależności od Gazpromu.

Nadzieje związane z gazem łupkowym są duże, ale już dziś wiadomo, że gaz ten nie będzie tak tani jak w USA z racji głębszego usytuowania złóż. Nie wiadomo przy tym ile go jest tak naprawdę. Jeśli sprawdzą się optymistyczne prognozy, należy pomyśleć o eksporcie, który mógłby być jedynym skutecznym sposobem zasypania dziury emerytalnej.

W każdym razie sam gaz też niezależności energetycznej nie zapewni w sytuacji gdy Polsce potrzebna będzie duża ilość taniej energii elektrycznej. Na dodatek stabilnej cenowo. Takiej stabilności gaz nie zapewnia z racji dużego udziału ceny paliwa w cenie energii (energetyka gazowa 60%, jądrowa poniżej 10%).

Natomiast energia jądrowa owszem tak. Dlatego każda próba rozwoju Polski bez energetyki jądrowej jest fikcją, zamiataniem zasadniczych problemów pod dywan, triumfem ideologii bądź wąskich egoistycznych interesów nad zdrowym rozsądkiem i dobrem kraju.

Jerzy Lipka jest założycielem fundacji 
Volenti Non Fit Iniuria oraz Obywatelskiego Ruchu na Rzecz Energii Jądrowej


ekurjerwarszawski.pl/edukacja/2002/lipka-polska-powinna-miec-potencjal...
Co o tym sądzicie?

Energetyczny blackout nad...

Mr.Drwalu 2013-12-17, 11:25


Fatalna polityka rządu Tuska w zakresie bezpieczeństwa energetycznego kraju jest równoznaczna z coraz większym ryzykiem wystąpienia tzw. blackoutów, czyli rozległych deficytów mocy w sieci przesyłowej skutkujących brakiem prądu. Konsekwencje wystąpienia takich deficytów są uciążliwe nie tylko dla gospodarstw domowych, ale przede wszystkim niezwykle groźne dla całej gospodarki.

W ciągu kilku najbliższych lat w Polsce, z uwagi na realizację narzuconej przez UE polityki klimatycznej zakładającej coraz mniejsze emisje CO2 do atmosfery, trzeba będzie wyłączyć z użytkowania stare bloki elektrowni węglowych o łącznej mocy 7 tys. MW. Niestety na ich miejsce w ślamazarnym tempie powstają nowe elektrownie, co - zdaniem ekspertów - może skutkować tzw. blackoutami, czyli niezwykle groźnymi, powodującymi olbrzymie straty w gospodarce, wyłączeniami prądu na rozległym obszarze powodowanymi deficytem mocy w sieciach przesyłowych. Co istotne - większość dużych inwestycji dotyczących nowych elektrowni, które miały powstać w naszym kraju w ciągu najbliższych kilku lat, albo nie wyszła jeszcze z fazy projektowej (np. elektrownia atomowa, której lokalizacja nadal nie jest znana), albo jest blokowana przez ekologów (elektrownia w Opolu i Rajkowach), albo z niewiadomych przyczyn jest anulowana (elektrownia w Ostrołęce). Z tego powodu nawet Ministerstwo Gospodarki w sierpniu b.r. przyznało oficjalnie w dokumencie pt. "Sprawozdanie w wyników monitorowania bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej", że w latach 2016-2017 Polsce realnie grożą energetyczne blackouty w okresach zimowym i letnim. Co istotne - pierwsze niewielkie niedobory mocy mogą pojawić się już za rok - w szczycie zimowym 2015 r., ale najcięższa zima czeka nas prawdopodobnie w 2017 roku, kiedy brakować będzie rekordowych 1100 MW. Latem też nie wystarczy prądu: w 2016 r. może zabraknąć 520 MW, a rok później - 680 MW. Z uwagi na powyższe bez szybkich reform i nowych inwestycji w energetyce Polskę czekają ciemne zimowe noce i gospodarcze spowolnienie. Tymczasem Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w 2012 roku opracowało poradnik dla obywateli - jak postępować, gdy zabraknie energii elektrycznej (sic!). Zaleca w nim m.in. żeby do oświetlania używać latarek, a unikać świec bądź lamp naftowych. Przydatne będą zwłaszcza te latarki, które można ładować za pomocą korbki (sic!). Powinniśmy też zdać sobie sprawę, że urządzenia gazowe mogą nie funkcjonować, gdy nie będzie prądu, bo energia elektryczna może być niezbędna do uruchomienia zapłonu, zaś drzwi lodówki i zamrażarki – jak radzą specjaliści z MSW – powinny być zamknięte tak długo, jak to tylko możliwe (sic!).

Aby konsekwencje tzw. "blackoutów" dotknęły jak najmniejszą liczbę gospodarstw domowych, Polska będzie zmuszona kupować energię potrzebną do zbilansowania całego systemu poza swoimi granicami. Na sytuacji kryzysowej w naszym kraju najbardziej zyskają wówczas Niemcy i Czesi, którzy za sprzedaż swojej energii żądają astronomicznych kwot (tak było już było w 2011 roku, kiedy pozyskanie dodatkowych megawatów, niezbędnych do utrzymania stabilności dostaw, kosztowało PSE Operator kilkaset milionów złotych). Niebawem do grupy tych państw powinna także dołączyć Rosja, która w Obwodzie Kaliningradzkim buduję swoją elektrownię atomową (ma być oddana do użytku w 2016 roku). W tym kontekście warto przypomnieć, że Energa S.A. - z niewiadomych przyczyn - anulowała budowę elektrowni węglowej w Ostrołęce (byłaby to najbardziej wysunięta na północny-wschód duża elektrownia w Polsce), dzięki czemu kupowanie prądu od Rosjan staje się czymś zupełnie realnym.

Powstaje pytanie, czy uprawiana przez obecny rząd polityka dotycząca bezpieczeństwa energetycznego, nie jest ukierunkowana właśnie na to, aby wspierać - kosztem polskich obywateli - zagraniczny przemysł energetyczny? Wszak, państwo polskie pod rządami Donalda Tuska nie może sobie poradzić z ekologami, którzy co chwila blokują nowe projekty energetyczne, budowa wspomnianej elektrowni w Ostrołęce jest anulowana z niewiadomych przyczyn, zaś termin oddania do użytku jedynej polskiej elektrowni atomowej przesunięto z odległego 2020 roku, na jeszcze bardziej odległy rok 2025. Obrazu rozpaczy dopełnia bardzo niekorzystny dla Polski tzw. Pakiet klimatyczny (na który Tusk wyraził zgodę), blokada gazoportu w Świnoujściu przez niemiecko-rosyjski Gazociąg Północny oraz paraliż legislacyjny w sprawie wydobycia gazu łupkowego. Czy tak winna wyglądać polityka energetyczna naszego kraju? Czy polski rząd stać jedynie na wydawanie bezsensownych poradników, zalecających Polakom posiadanie - na wyposażeniu każdego gospodarstwa domowego - latarki na korbkę?

Żródło



Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem