N................k
• 2013-01-20, 23:56
Najlepszy komentarz (129 piw)
@up Stary, nas wchłonie Rosja. Naprawdę uważasz, że obecnie świat jest stabilny? To właśnie przez stabilność dochodzi do wojny. Każdy już kupił po telewizorze LCD, 3D, każdy ma smartfony, każdy ma laptopy, ipady inne gówna, air Nike, okulary zerówki, arafatki, spodnie dla pedałów, kapelusik jak czapka dla pizdy etc. Obecnie mamy przeładowany rynek, nie daje sobie rady z produkcją, ludzie przestają kupować samochody z roku na rok coraz mniej i mniej. Jak myślisz, co najlepiej rozwiązuje takie kłopoty rynkowe? Pytanie numer dwa: Patrząc na mapy wojen, jak sądzisz, gdzie wydarzy się kolejna wojna o zasięgu globalnym? Pytanie numer trzy: Czy uważasz, że jesteśmy jakkolwiek do wojny przygotowani? [Oprócz już samego uzbrojenia - prąd, gaz, ropa?] Jesteśmy naprawdę w czarnej dupie, a gdybyśmy mieli tylko trochę wyższy socjal, to już dawno zwaliliby się nam na głowę ciapaci i nie gadaj, że mieli by u nas przejebane, bo to gówno prawda. Działoby się to samo jak na zachodzie. Terroryzowaliby nas, a my burzylibyśmy się tylko w internecie, a gdyby grupka naszych opluwanych przez nas [przeze mnie też] kiboli zrobiła z niektórymi porządek, to poszliby do więzienia na pierdyliard lat, a bronek w ramach przeprosin oddałby im Pomorze. Nie mamy niczego co daje nam jakiekolwiek gwarancje polityczne. Paktem NATO można się podetrzeć, UE to śmiech, tak dbają o interesy krajów członkowskich, jak transwestyta o członka. Jesteśmy kurwa krajem ościennym, mamy przejebane, bo nasi politycy są za głupi by uprawiać politykę. W dodatku nasze społeczeństwo jest tak KUREWSKO podzielone, że nie wiem, czy gdyby weszła do nas armia rosyjska, to czy nie byłoby tak, że 26% uznałoby to za wojnę, 20% za skandal, który powinien rozpatrzeć trybunał w Strasburgu, 17% za przyjście naszych braci, a 37% nie miałoby zdania. Nie widzę żadnej nadziei, bo ludzie są kolosalnie niezorientowani. Na Bałtyku się nie liczymy, F-16 niestety nie mają odpowiednich baz i sprzętu, czołgi kurwa nie dotrą do granicy nawet w tydzień. Jedyną szansą dla tego kraju jest powszechny dostęp do broni, ale to niemożliwe, lemingi w tym kraju uważają, że broń to atrybut przestępcy, choć prawda jest taka, że od początku świata, każdy mężczyzna nosił przy sobie broń i jakoś ludzie się nie wybili, nie chuj, wkurwiają mnie takie tematy, bo jak się człowiek zastanowi, to nawet nie jest pewny, czy dałby ciapatemu w ryja, gdyby ten go zaczepiał, bo co? Policja, sąd, grzywna, przejebane. W tym kraju nie można nawet się bronić we własnym domu przed bandytą.