jkllll485 napisał/a:
Na co trzymać takie badziewie w domu? Rozumiem kameleona bo wpieprzy muchy i inne chujstwo latające a, to żadnego pożytku
Ludzie już od dłuższego czasu zaspakajają swoje potrzeby matrymonialne takim gównem, w tym kotami i pieskami rasy chuju muju za 10 tyś zł byle by tylko był piękny. Nie spełniają one żadnej funkcji, wręcz dokładają obowiązków. To co chcę powiedzieć to to, że ludziom odpierdoliło i zamiast wychowywać własne dzieci, wychowują pieski, kotki lub hodują takie gówno, aby tylko wypełnić jakoś tą dziurę, której nie rozumieją.
Zresztą zobacz jak ludzie reagują na cierpienie zwierząt w porównaniu do np. cierpienia ludzkiego lub tym bardziej cierpienia dzieci. Tam, gdzie znęcają się nad psem napiszą same gesty współczucia, a tam, gdzie np. dziecko zostało potrącone przez samochód napiszą rzecz typu "należało się gówniakowi". Nie atakuję użytkowników sadola, po prostu jest to powszechne ostatnio zjawisko gdziekolwiek w internecie, bo ludziom od braku naturalnych zagrożeń odpierdala, zapomnieli czym jest instynkt macierzyński próbując go wypełnić zwierzętami i życie/natura nie dały im żadnej realnej lekcji. Przez ciągłe bombardowanie mózgu treściami z pięknymi, biednymi zwierzętami, a kojarzeniem dzieci z przykrym obowiązkiem, ludzie dosłownie głupieją i chętniej będą wychowywać szczeniaczka/kotka czy też właśnie takiego robala niż własne dziecko.