klient w restauracji
Newralgiczna
• 2010-12-15, 20:49
168
Pracuję jako barman w hotelu. Pewnego dnia wszedł klient, po wyglądzie którego można było stwierdzić, że raczej nie często odwiedza restauracje. Zamawia:
- Espresso, czy jak to się tam nazywa...
Podałem do tego jak zawsze małą szklaneczkę wody. Facet wziąwszy ją do ręki, przed wypiciem stwierdza:
- To jest ku..wa porządny lokal.
Minę miał nie do opisania, kiedy zorientował się, że to nie była wódka.
- Espresso, czy jak to się tam nazywa...
Podałem do tego jak zawsze małą szklaneczkę wody. Facet wziąwszy ją do ręki, przed wypiciem stwierdza:
- To jest ku..wa porządny lokal.
Minę miał nie do opisania, kiedy zorientował się, że to nie była wódka.