Na początku zaznaczę, że całość jest napisana przeze mnie (powołując się głównie na 3 źródła, z których będę brał cytaty – nie będę ich zaznaczał ze względu na lepszą przejrzystość tekstu). Może niektórych to zaciekawi.
Historię tą znalazłem na pewnym forum, którego link podaję w źródłach. Było to w dziale zatytułowanym „creepypasta”, czyli takich niby strasznych bądź niepokojących historyjek, które miały się dziać naprawdę.
Jeśli ktoś wie czym jest „creepypasta” to zdaje sobie sprawę, że na początku było to całkiem ciekawe zjawisko, zajmujące się wyszukanymi dziwacznymi/niepokojącymi znaleziskami w internecie (i nie tylko). Jest to zapoczątkowane przez środowisko 4chan.
Aktualnie, niema co zwracać uwagi na te historyjki, gdyż praktycznie wszystkie są wymyślane przez niespełnionych pisarzy horrorów w wieku gimnazjalnym
Ale mimo wszystko da się tam znaleźć pewne perełki, dziejące się
prawdopodobnie naprawdę.
Ta „historia” - którą przedstawię - opowiada o kobiecie nazwanej przez internautów Chip-chan (prawdziwe imię i nazwisko nie jest znane). Dlaczego przez internautów? Ano dlatego, że to internauci z jakże nam znanego 4chana odkryli to dziwne zjawisko. Zaczęło się to 6 sierpnia 2011 roku, kiedy to ktoś w sekcji /x/ w wątku podglądania kamerkami internetowymi (ponoć często bez zgody osoby zainteresowanej
) przysłał link do kamer umieszczonych w jakimś mieszkaniu. Na widoku jednej z kamer była widoczna kobieta leżąca w dosyć nienaturalnej pozycji.
Komentarz gościa, który przesłał ten filmik:
"Jakaś laska, siedząca na krześle z podkulonymi nogami, wszędzie dookoła jej biurka i na oknach porozwieszane są znaki w języku koreańskim. Myślę że jest martwa”.
To, co się działo na 4chanie po tej wiadomości jest dosyć długie, dlatego przedstawię resztę historii w skrócie.
Okazało się, że kobieta „tylko” śpi. Dlaczego „tylko”? Bo spała przez niewyobrażalny okres czasu, bez ruchu i w wyjątkowo niewygodnych pozycjach, Ludzie zaczęli się zastanawiać co znaczą tez znaki porozsypywane w jej mieszkaniu. Co z tego wyszło? To:
„Nie możesz zmusić osoby aby była nieprzytomna tylko od 7 do 10 po południu”
-„Nie daj się oszukać/Nie daj się ogłupić”
-„Zawsze, wcześnie rano/Codziennie, samym rankiem”
-„Jeżeli ktoś przyjdzie, to sparaliżuje (w domyśle, tą osobę)”
-„Nie mogę przestać/Nikt mnie nie powstrzyma”
To jest tylko część. Nie wszystko dało się rozczytać, wynikało to z tego, że ta kobieta pisała te znaki dosyć niejasno, tak jakby koreański nie był jej ojczystym językiem. Ale jaka jest prawda to już nie wiem. Aż tak się w ten temat nie zagłębiałem.
Anonymous znaleźli jej blog, gdzie mówi o jakimś skorumpowanym gliniarzu prześladującym ją i który wszczepił jej w ciało jakiś chip nazywany przez nią „verichip”. Ten chip ma kierować jej snem (tzn. długości spania - tak przynajmniej wynika ze źródeł). Kobieta ma rozstawione kamery wokół jej mieszkania, których jest świadoma, także zapewne sama je rozstawiła. Rzadko (jeśli kiedykolwiek) opuszcza swoje mieszkanie, śpi 12+ godzin dziennie (ponoć na początku spała około 20h i tylko na 4h się budziła). Resztę dnia siedzi przy laptopie. Wydaje się wyjątkowo nieobecna, letargiczna, wyczerpana. Ponoć zachowuje się tak od 2009 roku. Mówi, że nie może opuścić swojego mieszkania z powodu tego chipu, boi się skontaktować z policją z powodu tego gliniarza, którego nazywa na blogu „P” (ten inicjał pojawia się też na jej zapisach rozrzuconych wokół mieszkania). Kobieta pisze też, że ten gliniarz ją prześladuje/atakuje w mieszkaniu i wtedy obraca kamerę w inne miejsce lub ją wyłącza(
"But the psycho cop P disables the cam before he attacks me, sometimes changes the direction of the focus of cam showing the closet." - z jej bloga).
Twierdzi także, że kamera zatrzymuje się zawsze w okolicach 7-10pm czasu koreańskiego, chociaż czas na kamerze dalej leci. Ponoć to prawda z tego co piszą anononymous, ja nie sprawdzałem.
Według ludzi interesujących się tym tematem wynika z tego zajebisty przejaw schizofrenii paranoidalnej połączonej z narkolepsją, który możemy oglądać na własne oczy, w dodatku na żywo. Jedyne co temu przeczy (oprócz rzeczy wspomnianych wyżej), to fakt, że paranoik raczej nie mógłby tak spokojnie wytrzymać ciągłego obserwowania przez kamery, oraz to, że taką osobę ktoś musi utrzymywać! Ale pamiętam, kiedyś czytałem, że u skośnookich jest dosyć powszechna aspołeczność w naprawdę zaawansowanym stopniu. Takim, że potrafią kilka miesięcy, czy lat siedzieć w mieszkaniu bez wychodzenia "and nobody gives a shit". Może to ma coś z tym wspólnego.
Dla tych co przetrwali ten tekst, pozostawiam na koniec istną perełkę, czyli livestreama z tego cie się dzieje w jej mieszkaniu. Fajnie oglądać na żywo jak ktoś się niszczy
szkoda tylko, że mało ciekawe.
aassdd.viewnetcam.com/CgiStart?page=Multi&Language=0&Page=1&am...
(czasem ta druga - a zarazem ważniejsza - kamerka jest niedostępna, ale wystarczy odświeżyć kilka razy i działa [przynajmniej u mnie])
I jeszcze kilka obrazków z przeszłości, aby pokazać jak typka jest pierdolnięta.
i.sadistic.pl/pics/5b7a2b6681da.gif
i.sadistic.pl/pics/653991587c12.png
Więcej obrazków w źródłach, dałem tylko 2 losowe. Jestem leniwy.
Źródła:
paranormalne.pl
verichipchan.blogspot.com/
chip-chan.tumblr.com/
I jeszcze kilka dla bardziej zainteresowanych (z nich nie korzystałem):
blog.naver.com/qewwer/80061575421 - jej blog (w koreańskim
)
verichip4criminal.wordpress.com/ - blog tłumaczony na angielski (możliwe, że przez nią, ale tu mogę nie mieć racji)
archiwa 4chana:
chanarchive.org/4chan/x/17320/okay-new-chip-chan-thread-new-idea-chip-...
chanarchive.com/4chan/x/17367/new-chip-chan-thread-post-theories-trans...