Pozowała nago nad grobami, a potem umieściła swoje zdjęcia na jednym z portali internetowych. Specyficzną autopromocją 26-latki szybko zainteresowali się policjanci. Ustalili personalia kobiety i ją zatrzymali.
O zdjęciach zamieszczonych w sieci poinformował policję jeden z oburzonych internautów. Mężczyzna znalazł w sieci zdjęcia nagiej kobiety, pozującej w wyzywających pozach nad grobami. Zdjęcia były robione w nocy.
Z zamieszczonych w internecie informacji wynikało, że zdjęcia mogły powstać na jednym z cmentarzy w Bielsku-Białej. Policjanci zaczęli szukać kobiety. Jak podkreślają, dochodzenie nie było łatwe i w pewnym momencie zostało nawet umorzone.
Elwira Jurasz, Rzecznik Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej poinformowała, że funkcjonariusze ustalili numer IP komputera, z którego umieszczono zdjęcia w internecie. Doprowadziło to do ustalenia, że sprawczynią jest 26-letnia bielszczanka.
Grożą je dwa lata więzienia
Kiedy policjanci podali kobiecie powód zatrzymania, nie kryła zdziwienia. Nie sądziła, iż ktoś wpadnie na jej trop. Nie sądziła też - jak stwierdziła - że pozując do zdjęć nad grobami popełnia jakiekolwiek przestępstwo.
Przekonywała też, że nie zna osobiście fotografa, który wykonał zdjęcia.
Kobiecie przedstawiono zarzuty znieważenia miejsca spoczynku zmarłych, za co grożą jej dwa lata więzienia. Prokurator zastosował wobec niej dozór policyjny.
źródło: tvn24.pl
W londyńskim metrze miała miejsce niezwykła kampania reklamowa. Wzięło w niej udział dwóch mężczyzn i dwie kobiety. Pozwolono im nosić buty, oraz zakrywać genitalia paskiem lub torbą.
Reklamowali oni nowy serial dokumentalny "naked office".
Eksperci od rozwoju osobistego uważają, że podróż w metrze nago jest dość poważnym testem psychologicznym, który jest w stanie pomóc pracownikom biura w radzeniu sobie z sytuacjami stresowymi, oraz ułatwienie pracy w grupie.