Zastanawia mnie jedno: co szanują i w co wierzą dzieci, które hejtują wszystko co polskie:
polska muzyka? be. (chociaż większość nie wie kto to jest np. Tadeusz Nalepa)
polskie drogi? be. (chociaż większość nie ma nawet prawa jazdy)
polskie wojsko? be (bo pułkownik nie trafił się w głowę, podczas gdy większość z hejterów nigdy w życiu nie trzymała w ręku broni palnej, nie mówiąc nawet o manipulowaniu ani strzelaniu we własne ciało),
polska historia? be (chociaż większość nie wie co to Cud nad Wisłą),
polski sport? be (bo chujowa kadra piłki nożnej, a wszyscy wolą hejtować niż myśleć o Małyszu, Kubicy, kadrze siatkówki)
polska policja? be (bo jak nie zainterweniują, to znaczy że się opierdalają za pieniądze podatników, a jak zainterweniują, to JP CHWDP itp...

W co wy wierzycie? Co szanujecie?

Co jest dla was wartością?
Fapanie? (bo już nie wypada po prostu walić konia po polsku)
Hejcenie na Sadolu żeby być fajnym i dostawać piwa?
Lizanie dupy moderatorom/adminom? Z których jeden zajmuje się wrzucaniem zdjęć dziewczyn na Sadola (nie wiem po kiego chuja), drugi udaje debila (też nie wiem po chuj), a trzeci nie odbiega poziomem intelektualnym od cegłówki nazywając kalekiego zawodnika MMA człowiekiem niepełnosprytnym...