Hmm... ja jak myślę o "szacunku" dla służb mundurowych w USA, to zawsze z jakiegoś powodu przypomina mi się opluwanie bohaterów wojny w Wietnamie i nazywanie ich mordercami.
Na dodatek USA to jebana dzicz - w czasach Zimnej wojny ZSRR i USA prowadziły w swoich krajach indoktrynację i propagandę na szeroką skalę. Dziś w Rosji propaganda jako tako zniknęła, ale w USA dalej kwitnie i ciągle wciskają kłamstwa o "founding fathers" pokroju historyjki o drzewku wiśniowym i Waszyngtonie, które mają pokazać, że ich jebani prezydenci nigdy nie kłamali (Lenin też nigdy nikogo nie okłamał, kochał dzieci i chciał pokoju na świecie). Hamerykanie srają jak słyszą swój hymn i machają swoimi flagami wrzeszcząc jakie to stany nie są zajebiste, mimo że większość z nich nigdy nie wyjechała poza granice stanu, a robią tak, bo pierwszą rzeczą jaką ich uczą jest rzekoma miłość do flagi, którą składają w trójkąt mając przy tym orgazm, codziennie przed zajęciami w wielu szkołach odgrywa się ich jebany hymn (również przed każdym meczem ich pseudosportu jakim jest baseball lub futbol amerykański), a Pledge of Alliegiance (
en.wikipedia.org/wiki/Pledge_of_Allegiance ) to pierwsza rzecz jakiej dzieciarnia uczy się na pamięć. Taki szacunek do władzy i służb to możecie sobie w dupę wsadzić! U nas też kochali komunę, bo od małego ich indoktrynowali, a to jest to samo, tylko z innej strony barykady.
A te tego typu zachowania i "patriotyzm" został im wciśnięty na siłę, po latach indoktrynacji (bardzo często w hUSA mają lekcje pokroju "Dlaczego USA są takie wspaniałe?" a odpowiedzi wahają się od "uratowaliśmy UK w czasie drugiej wojny" do "bo jesteśmy dumni jak orły". W Polsce jeśli ktoś jest patriotą to powinien być pełny szacunek do niego bo to są jego poglądy. Natomiast w USA jest to wepchnięte im na siłę i tam społeczeństwo jest ubezwłasnowolnione i słucha tego co im wciskają media. To nie jest szacunek - tego typu zachowania wyuczono u nich jak u małpy.
Nienawidzę USA za ich patriotyzm, który jest wymuszony przez lata "musztry" w szkołach kosztem faktycznej edukacji i cieszę się, że u nas uczą, a nie wpychają na siłę ideologię, bo dzięki temu oczekujemy od naszego rządu lepszego jutra, podchodzimy bardzo krytycznie do władzy i nigdy nie popadniemy w samozachwyt.
Sram na was hamerykanie, wy tępe cebulaki co nawet Europy na mapie nie jesteście w stanie pokazać bo jesteście na to za głupi, a jedyne co znacie na pamięć to 2 zwrotki swojego hymnu, ilość gwiazdek na fladze i menu McDonalda!