Sado staruszków.
Halman
• 2014-01-07, 15:42
268
Dziadek z Babką przez tyle lat pożycia doświadczyli wiele ale nie wszystko.
Dziadek zaproponował Babce któregoś dnia seans ostrego sado, Babka zgodziła się bo tez miała ukryte ciągotki ku temu.
Umówili się zatem że jak akcja będzie już za ostra dla babki, babka powie słowo-klucz by dziadek przerwał zabawę.
Godzinę później dziadek patrzy na uduszoną, podźgana nożem babkę z wystającym prętem zbrojeniowym z dupy i skrobie się w głowę:
-Albo ona albo ja zapomniałem tego słowa....
Dziadek zaproponował Babce któregoś dnia seans ostrego sado, Babka zgodziła się bo tez miała ukryte ciągotki ku temu.
Umówili się zatem że jak akcja będzie już za ostra dla babki, babka powie słowo-klucz by dziadek przerwał zabawę.
Godzinę później dziadek patrzy na uduszoną, podźgana nożem babkę z wystającym prętem zbrojeniowym z dupy i skrobie się w głowę:
-Albo ona albo ja zapomniałem tego słowa....