Samobójca...
kauah
• 2009-04-06, 18:25
13
31 grudnia. Facet stawia taboret i zarzuca linkę na żyrandol. Nagle otwierają
się na oścież drzwi i wpada pijany Święty Mikołaj. Siada na kanapę, patrzy na
nieszczęśliwego facia i pyta:
- Co ty tam robisz?
- Takie mam życie - koszmar, nie mogę więcej, sprzykrzyło się! Zdecydowałem się
...
- Tak?
- Tak.
- Zdecydowałeś? Twój wybór... Ale jak już jesteś na taboreciku, to opowiedz,
jakiś wierszyk.
się na oścież drzwi i wpada pijany Święty Mikołaj. Siada na kanapę, patrzy na
nieszczęśliwego facia i pyta:
- Co ty tam robisz?
- Takie mam życie - koszmar, nie mogę więcej, sprzykrzyło się! Zdecydowałem się
...
- Tak?
- Tak.
- Zdecydowałeś? Twój wybór... Ale jak już jesteś na taboreciku, to opowiedz,
jakiś wierszyk.