127
Zrozpaczony mężczyzna tłumaczy dyżurnemu oficerowi, jak powódź najpierw podmyła fundamenty jego domu, potem wichura zerwała dach, następnie wezbrana rzeka porwała jego dom w kierunku doliny, a na koniec dom wpadł prosto do morza.
Policjant pisze w raporcie:
- Podsumujmy. Zgłaszający szkodę obecnie jest bez stałego meldunku.
Policjant pisze w raporcie:
- Podsumujmy. Zgłaszający szkodę obecnie jest bez stałego meldunku.
Black-Sheep
• 2013-06-21, 22:37
Najlepszy komentarz (28 piw)
Niby o wodzie, a jednak suchy. Jak to jest?