To są pierdolnięci nibyludzie.

Czy tylko ja uważam że indie należy wypalić do gołej ziemi a potem pogorzelisko terraformować w tropikalny las?

Toż to kurwa myszy są

Ehh... za nostalgię zawsze piwo. A tak przy okazji to spróbuj wytłumaczyć dzieciakowi czym jest śmierć i co się później z ludźmi dzieje bo jak powiesz "nie ma cię" to on nie będzie kontent z takiej odpowiedzi i zaraz potem zapyta "ale co się z ludźmi dzieje?"

To nie jest łatwa rzecz.

Jeden rabin powie tak, a inny powie nie

Zmartwie Was. Codziennie wpieprzacie chleb z takiej mąki w czystej idealnej katolickiej Polsce. Zdarzają się też węże, żaby, nornice, krety

Wszyscy zgadzają się z krytyką chorego społeczeństwa jednocześnie w nim uczestnicząc i powielając obowiązujące schematy spierdolenia. Najsmutniejsze jest to, żę to "szczęście" nie polega wcale na samodoskonaleniu, spełnianiu marzeń i poszukiwaniu sensu a tylko na wypełnianiu sztucznych wymagań jakie stawiają przed nami inni. Bo przecież tak kurwa trzeba i chuj. Przecież żadna kobieta nie zechce związać się z mężczyzną dla, którego tak zwana kariera nie jest najważniejsza a na koncie nie ma przynajmniej sześciu cyferek. Jedyną alternatywą dla partycypowania w tym zjebanym systemie, który hołduje tylko pustym złudzeniom jest życie pustelnika. Czyli żaden wybór bo natura ludzka każe nam żyć w grupie i wiązać się w pary. Pierdolone limbo, wieczny czyściec i droga bez celu.
Ale i tak wciąż "Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy za pieniądze, których nie mamy aby zaimponować ludziom, których nienawidzimy"