Temat w moim mniemaniu nie zakrawa silnie o dokument czy stricte materiał historyczny, dlatego też w te działy nie skierowałem go. Za marnie skonstruowana publikacja, żeby można było to dokumentem czy materiałem historycznym tytułować. Bynajmniej również nie taki cel tej małej publikacji jest. Wstawka ma na celu nakłonić do refleksji i zastanowienia się nad istotą tolerancji i nad tym, czy Polska na prawdę w dzisiejszych czasach jest ciemnogrodem i gniazdem nietolerancji jak to ujmowane jest coraz częściej przez coraz bardziej powiększające się skupiska "lewoskrętności" w życiu publicznym. Po przeczytaniu zachęcam do przemyśleń osoby mające wątpliwości względem naszej polskiej tolerancji, która kształtowała się na przełomie dziejów.
„Ziemia ta w moim przekonaniu nie ustępuje Niemcom, w niektórych rzeczach je nawet wyprzedza (…). Wielką, co mówię największą miałbyś tu wolność życia wedle swej myśli i upodobania, także pisania i publikowania. Nikt tu nie jest cenzorem. Miałbyś ludzi, którzy by cię miłowali i bronili i (co winno ci być szczególnie miłe), którzy podzielają z tobą wspólną sprawę.”
- włoski humanista Jan Bernard Bonifacio (XVIw.)
„Składam powinszowania narodowi, który – chociaż kiedyś uważany był za barbarzyński – teraz tak pięknie rozwija się w dziedzinie nauki, prawa, obyczajów, religii, i we wszystkim, co przeciwne wszelkiemu nieokrzesaniu, że współzawodniczyć może z najbardziej kulturalnymi narodami świata”
- niderlandzki humanista Erazm z Rotterdamu (XVIw.)
„W Polsce współżyją ludzie różnych wyznań w pokoju, a państwo nie ponosi żadnych strat z tego powodu, iż rządzone jest przez ludzi różnych religii, a główne urzędy rozdawane są bez różnicy”
- francuski dyplomata Hubert Languet (XVIw.)
„Tolerancja nie prowadzi do niepokojów w państwie, jak tego dowodzi przykład Polski”
- holenderski pisarz Dirck Volckertszoon Coornhert (XVIw.)
„W Polsce panuje diabelska wolność sumienia”
- protestancki reformator Theodor de Beze (XVIw.)
„Polska nigdy się nie zbroczyła bratnią krwią chrześcijańską z powodu różnicy w wierze i nie naśladowała w tej mierze cudzej gorliwości. (…) Już od dawna obywatelom swoim rozróżnionym co do religii przykazała wzajemną tolerancję, umocnioną przez zaprzysiężone umowy.”
- czeski reformator Jan Amos Komenský (XVIIw.)
„W Polsce wolności wszystkich religii są zagwarantowane”
- anglikański duchowny George Abbot (XVIIw.)
„(…) Jest pierwszem w Europie państwem, które przykład tolerancji dało. Meczety stały tam pomiędzy Kościołami chrześcijan i Żydów bożnicami. Rzeczpospolita nie miała wierniejszych poddanych nad Mahometanów, pod iey opieką osiadłych; Żydzi pilnowali dochodów w dobrach Szlachty, która się więcej fakcyami niżeli gospodarstwem trudniła. Polska z woli swojej ustawy podbijać nie mogła, powiększenie swoje i przyłączenie krajów sąsiedzkich, jedynie tylko tolerancyi winną była (…). Wszystkie nienawiści religijne zdawały się uśpione. Nigdzie fanatyzm swoiey nie zapałił pochodni. Nie było kłótni, nie było niechęci.”
- francuski historyk Claude-Carloman de Rulhière (XVIIIw.)
„Naród polski brał bardzo mały udział we wszystkich wojnach religijnych, nękających Europę w XVI i XVII wieku. Nie wyhodował on na swym łonie ani spisku prochowego, ani nocy św. Bartłomieja, ani mordu senatorów, ani królobójstwa; nie zbroił braci przeciw braciom; jest to kraj, gdzie spałono najmniej ludzi za to, że się pomylili w dogmacie.”
- francuski encyklopedysta Denis Diderot (XVIIIw.)
"Starodawni Polacy odznaczali się wielką tolerancją. Polska w XV wieku była jednym z najoświeceńszych państw w Europie. Przez długi przeciąg czasu przewyższała Polska wszystkie inne kraje Europy swoja tolerancją. Pierwsi Żydzi, którzy tu osiedli, byli wygnańcami z Czech i Niemiec. W roku 1096 schronili się oni do Polski, gdzie wówczas daleko większa tolerancja panowała niż we wszystkich innych państwach Europy."
- pruski feldmarszałek Helmut von Moltke (XIXw.)
„Oni byli pierwsi, którzy, wkrótce po reformacji, dali przykład prawdziwej wolności, wszelkim wyznaniom do przywilejów urzędów i godności państwa przystęp zapewniającej. Prawie od stu lat dawała Polska przytułek sektom nowochrzczeńców i unitów, wszędzie ze społeczeństwa wyłączonych; sam naród żydowski, na całej kuli ziemskiej wzgardzony, znałazł na tej gościnnej ziemi drugą ojczyznę, rzetelną opiekę swoich naukowych i religijnych instytucji (…)”
- brytyjski prawnik i polityk Henry Peter Brougham (XIXw.)
„Służyła Polska w tej dobie za przytułek dla ofiar prześladowań i rugów, szczególnie niemieckich (…) Było to dla Żydów nader szczęśliwym zdarzeniem, że gdy nad ich głowami w Niemczech zawisły nowe klęski, znaleźli o ścianę kraj, który udzielił im gościny i opieki (…). Ku Polsce jako pewnemu schronieniu, zwracały się oczy Żydów prześladowanych w innych krajach (…). Polska, która w wieku szesnastym, dzięki unii z Litwą, stała się za panowania synów Kazimierza IV wielkim mocarstwem, była (…) schroniskiem dla wszystkich banitów, prześladowanych i szczutych”.
- niemiecki historyk Heinrich Graetz (XIXw.)