Gharotief napisał/a:
Właśnie tak wygląda produkacja bezrobotnych nieudaczników na państwowych uczelniach. ja na prywatnej przynajmniej się ucze i wykładowcy wymagają wiedzy... No cóż, płacę to otrzymuje lepsze wykształcenie, a nie przygotowanie do bycie biedakiem.
Haha i szczególnie widać to po rankingach. Nie rozśmieszaj mnie tu porównaniem uczelnii publicznych do prywatnych bo zaraz rzygne.
Ile uczelni prywatnych znalazło się w top25 najlepszych uczelnii technicznych w Polsce w przeciągu ostatnich kilku lat? Podpowiem Ci że jedna i to nawet nie w top10.