[...] żeby pokryć działaniem fal EM tak duży obszar jak jest pokazany (Całe USA, Kanada, Kawałek Meksyku) to potrzebne byłby bardzo duże ilości mocy generowanej przez EMP, żeby urządzenia codziennego użytku to odczuły, a co dopiero w wyniku tego się usmażyły. [...]
O EMP to nawet sami amerykanie robią programy telewizyjne więc żadnego samobójstwo przez 4-krotny postrzał w głowę nie będzie.
(2 filmik pokazuje od razu eksperyment)
Broń elektromagnetyczna jest o tyle ciekawym "zjawiskiem", że warto sobie również samemu poczytać. Problem w tym, że amerykanie "wynajdując" kontrolowany impuls elektromagnetyczny (który "naturalnie" towarzyszy eksplozji termojądrowej) strzelą sobie w kolano. MIG-29 który jest napędzany na węgiel i sterowany korbką będzie odporny za to f22 pospadają jak kaczki Polecam również poczytać o bombie neutronowej. O tyle co EMP miałby wyłączać elektronikę o tyle bomba neutronowa miałaby "wyłączać" żywą materię.