phrontch napisał/a:
Ciekawe, co na to miłośnicy zwierząt?
Miłośnicy zwierząt mają tu najmniej do powiedzenia. Starzy górale pamiętają oburzenie tematem z kotem, który o płot się obił, a do kosza trafił. Teraz jest tu taka posucha, że pewnie taniec na czarnym, (politycznie niepoprawnym)
koniu przejdzie. Ja nie polubię, bo psy i konie szanuję.