I bardzo dobrze. Jak ktoś nie potrafi jeździć zgodnie z przepisami, tylko próbuje nam tu robić drugą Rosję, to niech nie jeździ wcale! Mam nadzieję, że niedługo będzie tak, że urządzenia mierzące naszą prędkość, wyprzedzanie w nieprawidłowych miejscach, jazdę bez świateł, gadanie z komórką przy uchu itp. będą po prostu montowane w samochodach (z wykorzystaniem GPS i kilku czujników to nie jest trudne) i mandat będziesz dostawał automatycznie w momencie złamania prawa.
Jakby opozycja chciała stawiać fotoradary, a Tusk byłby przeciwny, to byście też go wyzywali, że jest chory, bo nie dba o bezpieczeństwo.
I bardzo dobrze. Jak ktoś nie potrafi jeździć zgodnie z przepisami, tylko próbuje nam tu robić drugą Rosję, to niech nie jeździ wcale!
Ja nie wiem dlaczego wszyscy tak się burzą o te fotoradary.
Kiedy stoją oznakowane działają dwustrefowo. Jak próg zwalniający przed nimi i bramka startowa za nimi.
Gdyby wszyscy jeździli zgodnie z przepisami, to te urządzenia w ogóle nie byłyby potrzebne. Zastanówcie się więc jak wpłynąć na to, żeby nie trzepali na was kasy. Może po prostu jeździjcie przepisowo?